Zimny, niespieszny, bez oczywistych efektów i wspomagaczy. Owszem, nie ma tu szczytów oryginalności w samym scenariuszu, nie ma też łopatologii i braku w wiary w elementarną inteligencję widza - co już jest sporym osiągnięciem. I tak balansujemy między tym, co realne a tym, co zmyślone - oczywiście sami do końca nie wiemy co jest prawdą a co jej przeciwieństwem...możemy się tylko domyślać, co w konsekwencji stanowi o przyzwoitości tego niby dramatu, niby thrillera. Ogólnie: niebanalne studium traumy a raczej tego, co następuje po niej. Noomi Rapace - brawo! Jak tylko wyjdzie z cienia pseudo-Obcego z tego roku, czeka ją wielka kariera. Lubisz mało oczywisty niepokój - to obrazek dla Ciebie ;-]
Bardzo. Bardzo dobry film. Ale nie dla każdego. Założę się, że wiele osób powie, że jest nudny. Co moim zdaniem absolutnie nie jest prawdą.
Film mimo powolnej narracji mocno trzyma w napięciu od pierwszych scen do samego końca. Trochę nastrojem przypomina 6 zmysł, albo Innych. Noomi moim zdaniem jest tu rewelacyjna.