Jedynym plusem tego filmu jest klimat. Jest w tym namiastka dobrego hiszpańskiego kina. Niestety na tym się kończy. Film jest krótki i faktycznie w momencie kiedy powinien się rozkręcać, czyli kiedy dochodzi do zabójstwa brata pisarza to taśma zaczyna się kończyć ... i tak zostają nam po łepkach nagrane dwie sceny aresztowania i akcja w domku z których niewiele wynika. Przede wszystkim nie poczułem w tym thrillera nic, a nic.
Zakończenie jest banałem. Historia zakończona bez wyjaśnienia, książka napisana. Koniec.