Jak można nakręcić coś takiego.. Aż ręce opadaja , głowni bohaterowie to najgorsze ciamajdy świata , jak mozna byc takimi kretynami.. a te dialogi... straszne po prostu, kto pisal ten scenariusz ?! na pewno nie ktos o zdrowych zmysłach , rezysera tez to sie tyczy . I jeszcze te zakonczenie... Serio ? Głupota bohaterów...
więcej
reżyser nie pokazał nam kim jest sprawca i czemu chciał wrobić głównego bohatera ? Film
nie najgorszy da się obejrzeć , pomimo tego że dzieje się w jednym miejscu trzyma w
napięciu .Po zakończeniu filmu zostałam z kilkoma pytaniami bez odpowiedzi;) naciągane
7/10. może nawet i polecam ...
Film był zwyczajnie w swoim gatunku dobry, miał kilka zaskakujących momentów (np. wejscie przypadkowego klienta, spalenie manekina, zasadzka w postaci stalowej linki). I już. Jak na mój gust daje 6, ktos inny może dać 2, jednak to nie zmienia mojej oceny. A najbardziej denerwuje mnie, kiedy na tym forum ludzie...
Ten film jest po prostu źle sklasyfikowany: to jest zwyczajna komedia! Już dawno się tak nie uśmiałem, szczególnie w scence jak gość trzymał laskę na barana, by uruchomić alarm, i mu fiknęła przez plecy! Rewelacyjna scena!!
Trzy młode osoby na co dzień pracujące w biurze i akurat dziwnym zbiegiem okoliczności nikt nie ma przy sobie komórki... rzeczywiście, "bardzo prawdopodobna" sytuacja...
Dziewczyna napisała na szybie "HELP" - na pewno o trzeciej w nocy w opustoszałym miejscu "wszyscy zauważą"....
W tego typu filmach zawsze tak samo fascynujące jest dla mnie jak ludziom w sytuacji zagrożenia życia i w obecności wszelkiego rodzaju popaprańców zbiera się miłostki. Miazga ;).
a strasznie niska ocena.. nie od dziś wiadomo że nie ma co ufać średniej ocen na filmweb..
to ze ma 4,8 nie znaczy że jest denny... jak dla mnie mocne 8/10
polecam..
Ale jak zwykle posiadajacy kilka absurdalnych i idiotycznych momentow. Teraz beda SPOILERY, takze kto nie ogladal niech dalej nie czyta. Mianowicie, najwiekszym bezsensem byla sytuacja kiedy przyjechal ochroniarz i szedl w kierunku bankomatu widac, ze cala trojka cos krzyczy, tylko nie wiedzial co. No i wlasnie!...