Barbie Forum

...

Najlepsze fragmenty to te, które grają na nostalgii z dzieciństwa, czyli kiedy Barbie jest po prostu Barbie, bez żadnej zbędnej filozofii. Ale niestety ktoś musiał wrzucić tu cały lewicowy manifest. Narzekanie na sytuację kobiet jest obecnie czescia mainstreamu
i nie ma w tym nic świeżego ani nowego. Do tego...

że obejrzałam skuszona reklamą. Miałam nadzieję, że będzie zabawny, fajny, że będzie miał jakąś ciekawą fabułę itd.. Dawno nie widziałam tak nudnego, drętwego i bez polotu filmu. Stracony czas!

Jestem zniesmaczony tymi kłamstwami mediów branżowych, że jakiś film jest dobry. Ile to ja się nasłuchałem, co to za hit, a potem oglądasz i wmuszasz w siebie po 10 minut na raz.

Barbie jako Neo uwięziona w Matrixie Matell… Straszna Barbie to Morfeusz – ofkors (paralela pomiędzy wyborem butów; klapki vs szpilki a pigułek czerwona vs niebieska), Ruth to Wyrocznia – ofkors, natomiast standardowa Barbie – to nasz wybraniec, czyli Neo-nówka – również ofkors…

A już tak na serio – to film jest...

Film w sumie mi się o dziwo dosyć podobał, większość jest utrzymana w tej konwencji słodkiej, przerysowanej, różwej. Barbieland i te śmieszne samochodziki. Idealny świat, gdzie rządzą tylko kobiety, każdy dzień jest idealny, girl party wieczorkiem a Keny to takie dodatki do ich życia.

Wszyscy autentycznie wszyscy...

Jak zawsze warto pośmiać się z zesrania inceli, którzy widzą w tym filmie jakiś polityczny manifest XD. Jest wręcz przeciwnie. Film jest pseudofeministyczną laurką bez polotu. Bezzębnym gniotem bez przesłania, a szkoda. Ja życzyłbym sobie więcej odważnego feministycznego kina, ten film do takiej kategorii się nie...

Barbie to świetny film, którego siłą jest wielowymiarowość kontekstów i rewolucyjna bezpretensjonalność. To nie jest wyłącznie produkcja o kobietach - łatwo byłoby pójść tylko w tę stronę, ale dzieło Gerwig całkowicie rozszerza optykę, stając się uniwersalną opowieścią o odrzucaniu wymagań społeczeństwa i odnajdywaniu...

Od razu zaznaczę, że jestem mężczyzną więc raczej nie zrozumiem w całości filmu, ale mimo wszystko pewne rzeczy mogę ocenić. Film jest dobrą karykaturą matriarchatu i dosyć słabą karykaturą patriarchatu, bo wiele rzeczy jest po prostu nieprawdziwych. Film niesie świetne przesłanie dla kobiet, które nie chcą być "kurami...

Sceptycznie podchodziłam zarówno do samego filmu, jak i do obsady. Obawiałam się kiczu i nieśmiesznych żartów. Po obejrzeniu mogę śmiało powiedzieć, że... nie było tak źle. Oglądało się szybko i przyjemnie. Przekonałam się zarówno do Margot jako Barbie, jak i do Ryana jako Kena. Podobał mi się przekaz, prawda...

Ogólny przekaz tego filmu i nawiązanie do aktualnego stanu jest ok, ale mimo wszystko zauważam w nim błędy w myśleniu ideologicznym. W filmie pokazane jest, że w realnym świecie ważne role sprawują mężczyźni, w żaden sposób film nie tłumaczy dlaczego (może fakty nie pasowałby do zakrzywionej narracji?). Z jednej...

Ot kolejny film w którym postać ze świata fantazji przechodzi do świata ludzi. Porównanie lalki Barbie do monolitu z Odysei 2001, czy scena z galopującymi Kenami żywcem ściągnięta z Cyrku Monty Pytona, spowodowała, że film zyskał na ocenie. Film ma dużo widocznych i ukrytych ironii wycelowanych w wyświechtaną już...

Nie rozumiem fenomenu tego filmu. Jest mega nudny, sztuczny i plastikowy... Gra aktorska bardzo sztuczna... Może właśnie tak miało być? Szkoda czasu na ten film. Piękna tylko Margot ...

...

Tego filmu nie da się oglądnąć, spróbowałam na HBO ale… nie mogę przebrnąć dalej… jakieś infantylne, żenujące, promujące stereotyp biednej kobiety… sorry ale nie rozumiem skąd ten hype?

Margo się dobrze trzyma, ale mimo wszytko byłaby bardziej idealną Barbie mając tak z 25 lat (ot jak w "Focus"). Podobnie z Goslingiem, a nawet bardziej (tak z dychę mniej powinien mieć do tego filmu). No tak czy inaczej to już był trochę ostatni dzwonek na angażowanie ich do tych ról: Barbie i Kena.
A co do samego...

Margot Robbie i Ryan Gosling byli nieźli w swoich rolach. Film ciekawie wykonany, z uderzającą scenografią i kostiumami. Troszkę się dłużył szczególnie w połowie,
generalnie zabawny scenariusz ,który celnie obrazuje różnice i stereotypy. 6/10

Początek mi się podobał nawet. Można powiedzieć, że to hołd złożony właścicielkom konta na Instagramie. To są te z was, które mają na koncie ponad 1000 zdjęć, na których jesteście. Jedno jest zarezerwowane dla Yorka, który ma często mocno ściśnięty pęcherz od czekania, aż powrzucacie wszystkie reelsy z waszego...