5 malinek, no na prawdę, nic tylko pod ścianę i w cement... nie ma to jak się uczepić wizjonera.
Przecież ten film to badziewie. Pod każdym względem.
Przyznaję, że konwent to nie jest, ale w kategorii retro wydaje mi się wizjonerski (nie wspominając o roku, w którym to retro udało się osiągnąć)