ani Schneider, której urody jakimś fanem nie jestem ani Jane Birkin, którą sie nigdy nie zachwycałem; zresztą zadna z niej aktorka. Klimat jest atutem tego filmu, ale właściwie to nic ciekawego sie w nim nie dzieje, no ale może chodzi o to wyczekiwanie, ze coś dziać sie zacznie. W sumie intryga kryminalna niezbyt udana.