A co w tym nadzwyczajnego ? mnie tam jakoś nie specjalnie przeszkadzał ten wątek. Nawet z dużym zaciekawieniem przyglądałem się jej kształtom przez wszystkie sceny z nią w filmie.
Harley i Joker zawsze w moim mniemaniu to była aseksualna para.
Poza tym, uważam że akurat golizny to w tym filmie jest za dużo i w kilku miejscach jest zbędna.
No i tak było w serii death of the familly bodajże harley po tym jak zostala o jeden raz za dużo pobita przez jokera odeszla od niego i był motyw z deadshotem z którego chciała zrobic drugiego jokera
Czy... Czy ty właśnie starasz się mnie obrazić?
Moim zdaniem Harley nie musiała się pakować Deadshoot'owi do łóżka by pokazać że ma Jokera w nosie. Zwłaszcza że Deadthshoot zainteresowany się nie wydawał. Dla mnie było to trochę na przymus... Zresztą to nie jedyna scena z golizną, która nie miała logicznego wyjaśnienia, nie licząc: "By cycki były".
Chodzi raczej o to że namąciła w głowie Deadshoota co widać później. Fajnie to pokazano, twardy facet, zabójca a jednak ma jakieś uczucia a Harley to bezwzględna suka.