Osobiście ta odsłona przygód nocnego mściciela podobała mi się najbardziej, do tego
stopnia, że zacząłem patrzeć z przekrzywieniem mordki na reboot Nolana, który choć z
pewnością stworzył wielkie kino, odebrał mu humor, za którym tak przepadałem w
dzieciństwie i z przyjemnością sobie przypomniałem oglądając ten film.
Jak Batman Forever to tylko po przeróbce ;-P
Tak jak już mówiłem ten film jest dobry i tez mam do niego sentyment, ale żarty mi się w ogóle nie podobały, chociaż Carrey jest tu całkiem zabawny.
BBRodriguez a wskaż film w którym Carrey potrafi być poważny ? W każdej jego roli chociaż przez jedną sekwencje musi się powydurniać. Edward Nygma skupił na sobie uwagę całego filmu. Najlepiej zagrana rola W foreverze.
A oglądał Pan "Zakochanego bez pamięci"?. Film wspaniały, jeden z najlepszych jaki widziałem. Carrey jak najbardziej poważny, świetna kreacja.
Tego filmu nie widziałem, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat gry aktorskiej Carreya.