Na pewno będą kolejne części. Oczywiście będą kontynuowane wątki z Batman Begins. Kto będzie przeciwnikiem Batmana w kontynuacji Begins? Uważam, że Joker (w tej roli widziałbym... nie, nie Jacka Nicholsona, który jest za stary ale Damiana Lewisa z Kompanii Braci). Natomiast Batman & Robin to totalna porażka i widzowie już nie chcą oglądać takiego Batmana. A Batman Przyszłości? Kto wie, być może kiedyś zostanie nakręcony.

Ja najchętniej obejrzałbym coś pomiędzy Powrotem a Forever, z Timem Burtonem i Michaelem Keatonem. Najlepiej żeby była to opowieść Broken Bat jak to Bane (który Batman i Robin wyszedł na strasznego ciecia) uszkodził kręgosłup Batmana. Obawiam się tylko ,że byłby to bardzo długi film bo opowieść ciągnęła się przez wiele numerów a dotego "wypuszczeni" zostali z więzienia wszyscy ważniejsi złoczyńcy... 3 godziny minimum, ale to by chyba było zbyt napchane...

Batman Forever nie przypadł mi do gustu, chociaż jest lepszy niż czwórka ale jedynce i dwójce nie dorasta do pięt. Michael Keaton jest w tej chwili po pięćdziesiątce... tak więc, no wiesz. Tim Burton powiedział, że nigdy nie nakręci już sequela...
Trzy godziny to zdecydowanie za długo a chyba to jest Batman a nie Władca Pierścieni :)

ja też lubie tylko dwie pierwsze części Batmana dlatego chciałbym żeby powstała ich kontynuacja. Keaton może i nie jest już młody ale charakteryzacja czy i cuda, czy w Terminatorze 3 widać, że Arnie jest dużo starszy niż w 2? A Burton zmieniłby zdanie za spore wynagrodzenie - Mel Gibson też twierdził, że nie zagra w Zabójczej Broni 5 i kolejnym Mad Maxie....

Ale Arnold grał maszynę a Keaton jako podstarzały Batman ... raczej nie za bardzo. A gdyby tak Burtonowi i Keatonowi nie wyszło? Bo i tak mogłoby się zdarzyć. Wtedy wizerunek dwóch pierwszych części byłby nieco podniszczony. Osobiście czekam na Batman Begins i mam nadzieję, że będzie to nowy-dobry Batman ze świeżymi pomysłami ale jednocześnie zachowujący najlepsze elementy pierwszych dwóch części.

Wydaje mi się, że Schwarzenegger miał właśnie trudniejszą rolę bo obserwujemy go praktycznie non stop a Keaton może chować się pod latexowym ciuchem, zresztą Michael nie wygląda źle... Ale masz rację lepiej nieryzykować dwóch pierwszych część Batmana.
Może za jakieś 10 lat jakby nakręcili Batmana Przyszłości to Keaton zagrałby tam starego Wayne'a.

O właśnie. Michael Keaton w Batmanie Przyszłości jako hmm... starszy Bruce Wayne. Tutaj nie miałbym nic przeciwko temu.

To że Arnold grał maszyne nie oznacza że Keatona nie można odmłodzić.
Przecież przez połowe filmu Michael Keaton będzie nosił
kostium i maske Batmana.
Michael Keaton i tak dobrze się trzyma.

Oczywiście, że Keatona można odmłodzić ale on miał zagrać jeszcze w Batmanie Forever i... sam zrezygnował. Tak więc jest bardzo mało prawdopodobne, że jeszcze kiedykolwiek zagra Batmana.

Wiem że najważniejsza jest gra aktorska, ale jakoś żaden z aktorów nie pasował mi na Wayne'a, Keaton jakiś taki niski, pomimo tego zagrał dużo lepiej niż Kilmer i Clooney, moze poprostu byłem przyzwyczajony do komiksowego Wayne'a, którego sylwetka była bardziej przekonywująca. Według mnie Burton bardzo dobrze poprowadził Keatona , który zresztą jest chyba jego ulubiencem i dotaliśmy świetne dwa pierwsze Batmany. Ciekawa będzie konfrontacja Stracha na wróble z Nietoperzem w Batman Begins. Lubię Christiana Bale'a i mam nadzieje że wypadnie najlepiej spośród wszystkich. Ciężko "powiedzieć" o czym mogłyby być nastepne Batmany. Miecz Azraela to ciekawy temat, może Batman vs Predator, Batman vs Bane (zguba). Bane to świetna postać która została całkowicie zatracona w filmie Batman n Robin. W komiksie facet ten poprostu niszczył Batmana, a w filmie był marnym sługą Poison i szybko został unicestwiony. Dużym plusem filmów było znakomite dopasowanie aktorów w roli czarnych charakterów. Najlepiej skoncentrować sie na nadchodzącym Batmanie bo jak okaże się klapą to na nastepne części trochę poczekamy

Tak, trzeba przyznać, że żaden z tych trzech aktorów do końca nie pasował na Batmana. Keaton niski i nie powalający urodą (to opinia kobiet), Kilmer jak dla mnie zbyt delikatny (taka baba a nie Batman) a Clooney... no cóż lepiej by zrobił pomagając kolegom i koleżankom z ostrego dyżuru. Najlepiej z nich wszystkich wypadł Michael Keaton ale teraz Christian Bale może okazać się najlepszym Batmanem. I chyba tak właśnie będzie.

Z tego co wiem, to ukaze sie batman 6, byl rowniez planowany film batman beyond ale z jakiego spowodu prace zostaly nad nim przerwane wiecej dowiesz sie tu http://www.batcave.stopklatka.pl/ramka.php?show=info11 [www.batcave.stopklatka. ...] , a jesli cie interesuje wiecej przerwanych projektow to zajzyj http://www.batcave.stopklatka.pl/ramka.php?show=zawieszone [www.batcave.stopklatka. ...] . Co do nightwinga, to wiem ze powstal o nim amatorski film [ http://www.filmweb.pl/Film?id=154062 [www.filmweb.pl/Film?id= ...] ] ale nie polecam go ogladac, bo to jest totalne badziewie pod kazdym wzgledem. jak ktos chce moze zaryzykowac ale niech nie liczy na wiele.
Nie chcialbym ogladac kontynuacji forever i B&R, bo to byly kolorowe bajki dla dzieci. interesowalo by mnie cos po returns z batgirl i robinem ale zrobionym w stylu filmow z keatonem [nigdy wiecej shumachera]. a co do roli batmana to moze to zabrzmi dziwnie ale jakos clooney najbardziej odzwierciedlil moje wyobrazenie bruce'a...