Nigdy nie przepadłąem z akinse subperbohaterskim, z wyjątkiem serii spider man z Tebey Maguaier w roli głównej. Batman początek w rerzyserii Nolana,którego lubię za kilka filmów mnie nie porwał. Zabrakło przede wszytskim lepszych dialogów, i mniej infantylnych motywów dobra i zła, a dokładniej na czym polega prawdziwa sprawiedliwość.