wczoraj byłem na tym filmie i muszę przyznać, że jest to najlepsza z dotychczas nakręconych części o batmanie. na poczatku miałem lekkie obawy co do osoby reżysera i obsady, ale całość wypadła wspaniale (nawt Katie Holmes była O.K. ;P) te 180 mln rozsądnie zainwestowano i każdy fan Batmana powinien obejrzeć ten film. W poprzednich częściach głównymi bohaterami byli ci 'źli', a batman był tylko jakby dodatkiem z ktorym nie wiado,o co zrobić. Batmany T.Burtona, nie przeczę są olśniewające, jednak rycerz ciemności gubi się w nich przytłoczony ogromem gotyckich dekoracji; z kolei Schumacher zrobił z batmana kena w latexowym wdzianku otoczonego dyskotekowymi światłami. Nolan (i wielkie dzięki za to) postawił na realizm i ukazanie człowieka pod maską nietoperza. Jak niesie nowina i zakończenie filmu czekają nas kolejne części - mam nadzieję, że w rolę Jockera znowu wcieli się Nickolson, a w rolę Denta/Dwie Twarze - Irons... bez nich nie ma co liczyć na dobrą kontynuację...