Ja zdecydowanie wolę DC z prostego powodu..Mroczny, tajemniczy klimat, który zafundował nam Christopher Nolan i obecnie serfuje nam Zack Snyder.
DC ma także "plusa" za emocje towarzyszące postaciom (rozmowa Bruce'a z Alfredem w jaskini w BvS, rozmyślenia Bruce'a, kiedy Joker oficjalnie wytacza mu wojnę czy przemyślenia Clarka Kenta w kościele, gdy Generał Zod przybywa na ziemię). Akcje toczą się mniej/więcej w czasach obecnych.

Sugeruję się oczywiście ostatnimi filmami DC bo one zdecydowanie przybliżają nam "człowieczeństwo" głównych bohaterów, tak jakby żyli w obecnym czasie.

Zgadzam się z tobą całkowicie... przyznam, że nie pomyślałem o tym ;). "Człowieczeństwo" - tego słowa mi brakowało właśnie. W DC jest jakaś rozmowa, emocje, a w Marvelu to właściwie sama bijatyka oraz efekty specjalne. Dziękuję :)
A więc: DC Comics - 2 głosy Marvel - 0 głosów
Zapraszam dalej do dyskusji! Wyrażajcie proszę swoje zdanie na ten temat!

DC COMICS ONLY. Nie jarą mnie ani komiksy, ani filmy od Marvela. Wychowałem się na Batmanie, Supermenie i Lidze Sprawiedliwości.

a ja na Batmanie, X-menach i Spider-Manie

Choć lobię oglądać wszystkie adaptacje komiksowe, to jednak jestem bardziej fanem DC COMICS, aniżeli Marvela.

Z tym liczenie głosów radziłbym się się wstrzymać, gdyż gdyby fani Marvela oraz ich radykalne skrzydło zwane Marvelitami zlecieli się do tego tematu, to znacząco przechyliliby szalę.

Dziękuję bardzo za wasze wypowiedzi. Zgadzam się z nimi całkowicie, ale pamiętajmy, że Marvel też wcale nie jest złym uniwersum. Mają czasem naprawdę świetne filmy. Chociażby "Ant Man", albo "Kapitan Ameryka - zimowy żołnierz".
ash_williams85: masz rację chyba lepiej nie wyzywać fanów Marvela na pojedynek, bo może być to ryzykowne. Chciałbym jednak zauważyć, że jest więcej fanów Marvela tylko dlatego, że ich wytwórnia bardziej rozpowszechnia różne zabawki, lego i gadżety na ich temat, a tymczasem DC Comics stara się tworzyć kolejne komiksy, które często okazują się zbyt trudne do zrozumienia dla nastolatków. Tam są tematy piękne, ważne, ale niestety nie wszyscy rozumieją ich i uważają za zbyt dziwne. To nie wina DC Comics, że tworzą bardziej komiksy poważne, a nie tylko bijatykę jak w Marvelu.
Według mnie jest to ich zaleta ;)

Tak więc jak ash_williams85 powiedział lepiej nie zadzierać z Marvel, ale w takim razie proszę piszcie za co lubicie DC Comics. Z chęcią wysłucham waszych opinii na ten temat. Do usłyszenia ;)
P.S: Piszcie dalej proszę. Fanów Marvela również zapraszam do tej dyskusji. Wszyscy są mile widziani :)

Fanatycy i psychofani DC są zdecydowanie gorsi np. ash_williams85, hudylobo, Adorianu i paru innych.

"Fanatycy i psychofani DC". Pęknę ze śmiechu, dosłownie kwiczę jak ten pan [ https://coub.com/view/5kqj6 ] :D.

https://youtu.be/AmSoDkXJ2aw?t=3m16s

Ja Psychofanem? bo co,bo broniłem DC kiedy było atakowane,weź mnie nie rozśmieszaj.

Daj spokój was wszyscy atakują, a hudylobo czy jakos tak cały czas wypisuje, że marvel plastik dla dzieci, a DC to powaga, mrok i nie wiadomo co jeszcze. Po za tym co tu bronić jak jedni i drudzy to to samo tylko pozmieniane pare pierdół dla niepoznaki tak jak cola i pepsi.

Mnie komentującego jak hudylobo nie zobaczysz,nie zobaczysz mnie też w tematach pod filmami Marvela gnojącego ich filmy,to samo pod newsami,więc gdzie tu jestem psychofanem? bo zdarzyło mi się dyskutować z osobnikami którzy to pierwsi zaczeli gdzieś atak w kierunku DC i gdzie jedynie broniłem pewnych elementów? cóż nie raz stawałem też w obronie Marvela jak jakieś trolle się zjawiały.

Tematy jak DC vs Marvel są dla mnie zbędne bo tylko właśnie ściągają fanatyków jednej i drugiej strony.
Ja sam siebie nie lubie ograniczać i lubić tylko jedną rzecz,i to przekłada się też na inne rzeczy jak choćby muzyka,nie słucham jednego gatunku muzyki,a słucham to co mi wpadnie do ucha.

Mam tak samo. Lubię zarówno filmy od DC jak i Marvela. Jedne bardziej, drugie trochę mniej. Jak napisałem pod jakimś tematem że mi się bardziej podobał Man of Steel niż Guardians of Galaxy to od razu wszyscy zwyzywali mnie od fanboyów DC. Ale cóż, czasami trzeba przemilczeć głupotę innych.

"Dziękuję bardzo za wasze wypowiedzi. Zgadzam się z nimi całkowicie, ale pamiętajmy, że Marvel też wcale nie jest złym uniwersum."

A to DC, też ma już jakieś uniwersum filmowe? ;D

Ledwo jeden film z 2 lata temu, dwa w tym roku. DC dopiero raczkuje. Marvel tuzin filmów i kolejne dziesięć zapowiedzane, a Ci piszą, że Marvel TEŻ nie jest wcale złym uniwersum.

Nie można porównywać filmów bo DC ma ich 2 razy mniej niz Marvel, dopiero sie rozkręca, więcej ma seriali i bajek za to

Batman jest moim ulubionym superbohaterem ale to Marvela jako wydawnictwo darzę większą sympatią przede wszystkim za sentyment do X-menów, Spider-Mana i Hulka

Ok. Każdy może mieć inny wybór. Szanuję to ;). Ja nie lubię Spider- Mana i Hulka, bo coraz bardziej szczególnie ten pierwszy jest dziecinny, ale ja również X-Men dzielę dużym szacunkiem. Tylko, że tych filmów jest już jak dla mnie trochę za dużo.
Proszę wypowiadajcie się dalej. Z chęcią wysłucham, co wy macie do powiedzenia. Do usłyszenia ;)

W niezbyt dalekiej przyszłości będziesz miał filmy Wonder Woman, Flash, Aquaman, Cyborg i Shazam. Więc DC też nie będzie próżnować :P

Nawet nie chce mi się pisać o bezsensowności istnienia takiego tematu na forum poświęconym Batman v Superman. "Będę podliczał wasze głosy i zobaczymy kto jest ostatecznie lepszy." Nikt nie jest lepszy, bo jeden woli DC, drugi Marvela, trzeci oba, czwarty żadnego, a piąty nie wie czym są te nazwy i zastanawia się, czemu Batmana nie ma w Avengers. Założysz podobny temat na forum Civil War i wygra Marvel z wynikiem w stylu 50:1, także szkoda czasu.

Ja wolę DC. Jaki jest obecnie wynik? Czyżby DC Comics wygrywało? Ojejku! :D

Na obecną chwilę temat przypomina bardziej dyskusję w stylu "dlaczego lubisz DC Comics?" Zatem proszę bardzo:
Za Batmana, za Batmana i jeszcze raz za Batmana. Do tego w dzieciństwie jakoś tak wyszło, że oglądałem sporo rzeczy od DC. Animowanego Gacka, Justice League itd. Potem nadeszła seria Arkham od Rocksteady, Batmany od Nolana i wsiąkłem konkretnie. Ostatecznie polubiłem całe uniwersum. Odkryłem, że Superman nie jest taki lamerski (w dzieciństwie oglądałem serial Smallville, który był kolejnym z wielu kroków ku byciu fanem DC, być może nie była to typowo superbohaterska produkcja, tylko dowiedziałem się z niej naprawdę sporo o świecie Supermana, jego wrogach, osobowości, ideologii itd., czego niestety nie pokazał mi Man of Steel). Poznałem postać Lobo. Zainteresowałem się Wonder Woman, związaną z moją ukochaną grecką mitologią. Ostatecznie mam o tym świecie całkiem duże pojęcie i czuję się w nim, jak ryba w wodzie. O Marvelu wiem więcej niż przeciętny widz ich filmów, ale mniej niż prawdziwi fani tego wydawnictwa.

Wracając do głównego założenia tematu...

Jeśli miałbym jakoś streścić czemu lubię bardziej DC od Marvela. Dla mnie superbohaterzy wywodzą się z greckiej mitologii, którą zawsze bardzo lubiłem. Wspominałem już o tym wyżej. Chyba właśnie dlatego zawsze byłem bardziej po stronie DC. Bohaterzy z tego wydawnictwa przedstawiani są niemalże jak bogowie. Dosłownie, a czasem w przenośni. Niektórzy pewnie powiedzą, że sprawa tak samo wygląda w Marvelu, ale istnieje jednak ta różnica. Jak to powiedział jeden gość
"DC ma bohaterów na których patrzymy z podziwem, do których moglibyśmy aspirować.
Marvel ma bohaterów z którymi moglibyśmy się przyjaźnić."

Ach, żebyśmy mieli jasność. Marvela też bardzo lubię. Mają kilka naprawdę genialnych postaci. Tylko DC ma Batmana... szach-mat! ;)

polskipolski: Ja też bardzo lubię grecką mitologię i muszę przyznać, że masz rację co do tego, że bohaterzy z DC mogą nas aspirować. Myślę jednak, że nie musisz robić problemu z sprawy, która jest już dawno za nami. Przyznałem już, że głupio jest podliczać głosy, więc proszę nie rób z tego zamieszania ;)

Chciałbym natomiast powiedzieć, że ja osobiście bardzo obawiam się nowej części Batmana. A to z kilku względów:
1. Ben Affleck w roli Batmana wygląda jak "Gruby Batman", a przecież Batman zawsze miał nam imponować swoją siłą i sylwetką, więc moim zdaniem w jego roli gra ktoś beznadziejny
2. Sam Superman i jego Człowiek ze Stali - mi szczerze nie zbyt podobał się ten film, więc ja osobiście wolałbym, żeby roli Supermana w tym filmie zagrał ktoś inny.
3. I ostatnie: Dlaczego Batman ma walczyć z Supermanem??? Bo Superman zagraża Gotham, a Superman chce być nowym obrońcą Gotham? Nie rozumiem tego. I z tego powodu mają od razu walczyć - jak dla mnie trochę bez sensu. Mam nadzieję, że się mylę i ich przyczyna walki zostanie trochę bardziej rozwinięta, ale ja bym na to nie liczył. I jeszcze jedna sprawa: Batman= świecące oczy - w zwiastunie wyglądało to beznadziejnie i ten tekst "Czy ty krwawisz" - śmiać mi się chciało bardziej niż poczuć jakąkolwiek trwogę.

Co wy o tym sądzicie? Piszcie, z chęcią wysłucham, co wy macie o tym do powiedzenia. W dalszym ciągu zapraszam do dyskusji. Czy nowy Batman vs Superman będzie klapą DC Comics? Do usłyszenia ;)

Nie będę oceniał niczego przed premierą. Affleck momentami faktycznie wygląda trochę głupio, ale w innych scenach, to jest Batman niczym żywcem wyjęty z komiksu. Bale w trylogii od Nolana też w niektórych scenach wyglądał raczej przeciętnie. Ta szczęka, oczy, szczególnie głos. Tutaj problemów z głosem nie będzie, mimo to wolałbym świecące oczy. Odnośnie "Grubego Batmana" nie zgadzam się kompletnie. Affleck przypakował i wygląda jakby dosłownie wyszedł z gier od Rocksteady. Tam Batman też był napakowany. Najnowszy spot również wywołał u mnie raczej zażenowanie i śmiech. Nie wiem, może taki był zamiar. Dalej uważam kampanię marketingową Batman v Superman za porażkę i krytykuję ją na każdym kroku.

BTW, chodziło Ci chyba o "inspirować". Nikt nie może nas aspirować, co najwyżej my możemy aspirować do czegoś. :D Nie chciałem robić zamieszania. Po prostu bawią mnie takie tematy i chcę uczyć ludzi, że zakładanie ich nie ma sensu.

Przyznaję, że trochę przesadziłem z Affleckiem, ale ten aktor według mnie nie pasuje do poważnych roli. Jedyny film poważny, który znam i myślę, że jest dobry to "Zaginiona Dziewczyna". Mimo wszystko uważam, że to Bale od Nolana lepiej zagrał Batmana. Oczy są spoko, głos trochę dziwny, ale mi nie przeszkadzał. Pamiętajmy głos Bane'a w roli Toma Hardy'ego. Też był dziwny, ale wszystkim ostatecznie bardzo się podobał. "Gruby Batman" - trochę przesada ;), ale takie było moje pierwsze wrażenie. Mam nadzieję, że jednak nie wyjdzie aż tak źle jak mi się wydaje.

polskipolski: Najlepiej skończmy z tym tematem i przejdźmy do sprawy, czyli jak wyjdzie "Batman vs Superman" i za co lubimy DC Comics i ich dzieła. Ja na przykład boje się, że Batman vs Superman będzie bardzo podobny do Predator vs Obcy. Bijatyka, bijatyka i jeszcze raz bijatyka bez ani szczypty rozumu, czy jakiejś myśli w tym filmie. Jak dla mnie film będzie jednak mimo wszystko lepszy, bo reżyser (Zack Snyder, autor na przykład "300") wygląda na całkiem sensownego i dobrego.
Myślę, że dobrym tekstem odnnoszącym się do tej sytuacji jest "Pożyjemy, zobaczymy" ;)

A więc w dalszym ciągu czekam na wasze wypowiedzi, co wy sądzicie o najnowszej części Batmana (wstawiajcie tu jak chcecie newsy na temat tego wydarzenia :)) i dlaczego waszym zdaniem DC Comics jest lepszy od Marvela (albo odwrotnie). Tak więc: do usłyszenia i zapraszam do dyskusji ;)

Mi bardziej podobają się filmy Marvela , bo są tam bardzo fajne postaci , moją ulubioną postacią z Marvela jest Kapitan Ameryka , który obudził się w przyszłości, a później nie wiedział co się działo , a później już się przystosował , i dołączył do tarczy by walczyć z łotrami , moim zdaniem Marvel niż Dc Comics z wytwórni jest lepsze , bo Dc stara się robić trochę podobne filmy do Marvela , więc ja swój głos oddaje na Marvela .;D

Głosy nie już są potrzebne, ale dziękuję za twoją opinię :). Ja osobiście zbytnio nie lubię Kapitana Ameryki, ale jego ostatni film "Kapitan Ameryka Zimowy Żołnierz" był naprawdę bardzo dobry. Lubię za to całkiem Ant Mana, Iron Mana. Nie uważam za to, żeby Dc Comics robiły podobne filmy do Marvela, ponieważ mają kompletnie inną ideologię.

Ja tam mniej lubię Marvela, bo są superbohaterowie, którzy w ostatnim czasie (szczególnie w tej kreskówce) są coraz bardziej dziecinni. Zapraszam natomiast do dalszej dyskusji. Zapraszam do niej i fanów DC Comics, jak i fanów Marvela ;)

Filmy nie są robione specjalnie dla dzieci jak te z Disney'a. A co do komiksów, to Marvel ma teraz chyba najgorszy okres w historii.

Filmy Marvela nie mają gorszego okresu w historii , co z tego , że są dla dzieci , filmy dc nie są dla dzieci jak filmy Marvela , zobacz większość filmów dc ma napisy , bo są dla starszych widzów tu się zgodzę , ale taki Batman v superman ma kategorie wiekową pg13 i ma dubbing. A taki suicide Squad nie jest dla młodych widzów , tylko dla trochę starszych a też ma dubbing . Część filmów mcu może i nie zgadza się z komiksami a filmy dc to niby się zgadzają , przyznaje 3 części Batmana Nolana mi się podobały i człowiek ze stali też , ale już Green Lantern nie:)

Nie chodzi mi, ze filmy Marvela maja najgorszy okres w historii, tylko komiksy.
" A co do komiksów, to Marvel ma teraz chyba najgorszy okres w historii."
Wiem, że nie są dla dorosłych filmy z DC tylko od 13, ale mi chodzi o to, że Marvela każdy film wyglada jak cosplay, a w DC przynajmniej sie staraja zrobic to realistyczne.

Ok zrozumiałem komiksowy rynek Marvela jest gorszy niż dc . Mógłbyś wyjaśnić ten wyraz cosplay , to chodzi ci , że te filmy są do siebie podobne historią w Marvelu a , że w dc się różnią , każdy film jest o kimś innym . Tak :)

Cosplay - ludzie w amatorskich kostiumach superbohaterow, przebieraja sie np. na comic con albo bal przebierancow

Dzięki za wyjaśnienie tego wyrazu drogi JohnnyDepp4Life , czekasz na suicide Squad, widziałeś nowy trailer tej produkcji?

Widziałem ;) Wonder Woman tez byla!!!!!!

Ja też widziałem trailer suicide Squad , Wonder woman jeszcze nie , jutro sobie zobaczę . Moim zdaniem trailer Ss nr 2 jest lepszy , bo pokazują tam więcej postaci niż w 1 a twoim zdaniem, który lepszy JohnnyDepp4LIFE?

Drugi i nie pisz JohnnyDepp4Life -.-'

Ok Johnny Deppie4LIFE z wielkiej nie z małej załapałem.:)

Nie pisz tak

z wielkiej mam pisać wiem :)

Nie pisz tak

Jak ? Czekasz na deadpoola lub x men apocalypse lub civil war kapitana Amerykę?

Batman jest zrobiony idealnie jak w komiksach, tak samo jak Superman. A na temat fabuły się nie wypowiadam, bo na razie co widziałem to trailery i klip.

Chyba masz rację, że Marvel teraz przeżywa najgorszy okres w historii co do komiksów, ale za to Dc Comics też od Mrocznego Rycerza nie ma zbynio dobrego okresu w kinach. Mam więc nadzieję, że któraś z tych wytwórni wejdzie z powrotem na wysoki poziom ;)

Man of Steel jest najlepszym filmem komiksowym -.-

Najlepszym filmem komiksowym są Watchmeni.

Dla mnie Watchmen jest zaraz za MoS. I to i to Snyder, wiec ja sie tam nie kloce.

Zdecydowanie DC dzięki Batmanowi :*

Nie widzę w ogóle sensu walki między DC a Marvelem - oba koncerny mają już kultowych bohaterów, masę ciekawych historii które aż czekają na zekranizowanie itd.

BTW Mrok czy Powaga nie sprawiają że nagle film albo seria robi się lepsza

Ankieta na forum filmu DC na pewno będzie miarodajna, ale mniejsza z tym...

Nigdy nie czytałem komiksów ani Marvela ani DC, więc wypowiem się jedynie na temat filmów. Czy DC ma jakiś udany film superhero poza Batmanem? Nie wliczam tu Watchemn, Vendetty czy Constantine'a, bo to nie są filmy o superbohaterach ani z uniwersum DC, takie osobne historie. No więc właśnie w DC istnieje jedynie Batman. Wyjąwszy go mamy jeszcze najgorszego bohatera w historii (czyli Supermana) i paru innych bohaterów, którzy jak na razie albo nie doczekali się filmu albo dostali słabą produkcję (np. Green Lantern). MoS też jedynie niezły. Może teraz coś się wreszcie zmieni. Suicide Squad i BvS wyglądają obiecująco (no może poza tym trollem - Doomsday).

Także filmowo zdecydowanie wygrywa Marvel. To Marvel zaryzykował tworząc po raz pierwszy wspólne uniwersum filmowe i robi to świetnie, z polotem wprowadzając nowych bohaterów. Pierwsze filmy nie zachwyciły (poza Iron Manem), ale od fenomenalnych Avengersów jest już świetnie i będzie tylko coraz lepiej. Marvel nie ma tego problemu co DC, nigdy nie opierał się tylko na jednym/dwóch bohaterach, ma bardzo wiele czołowych i barwniejszych postaci (Iron Man, Spider Man, Kapitan, X-Meni, Fantastyczna Czwórka, Hulk itd.) i ciekawszych wrogów niż DC (tu klasycznie, poza świetnie rozpisanymi przeciwnikami Batmana pustka).

Ja tam w głupie wojenki się nie bawię i jak dla mnie żałosne są komentarze: "DC/Marvel to gówno", "Marvel jest dla dzieci" czy "DC robi nudne filmy". Wolę Marvela ogółem, ale potrafię się cieszyć filmami od obu wytwórców (jak nie wierzycie, spójrzcie na najwyżej oceniane) i z niecierpliwością oczekuję wszystkich komiksowych premier w tym roku. Najbardziej na Civil War ;)

Marvel ma ciekawych wrogów ? Może ciekawych ale tragicznie zekranizowanych (Malekith, Ultron, wszyscy od Iron Mana i Red Skull są słabi , nijacy i są tłem dla "wspaniałych" bohaterów)

Od Ultrona się odczep. Świetna wykreowany, tylko że trochę za słaby, ale zobaczymy, co pokaże w Infinity War. W każdym razie w samym "Czasie Ultrona" sceny z nim są bardzo mocnym punktem tego filmu.

Tak, ale tylko wtedy gdy mówi. Jest świetnie zbudowaną postacią i umotywowaną. Ale wszystko niszczy jego słabość i bezsilność ( o jego papierowych robocikach nie wspomnę), przez co jego słowa i czyny są bezwartościowe. Po prostu nie można było wyczuć zagrożenia od tej postaci, więc cały film stracił emocje. Ciekawe czy Thanosa też tak spieprzą. Pewnie Czarna Wdowa będzie go lała patelnią po głowie xD.
Co on ma pokazać w Infinity war , jak go tam nie będzie ?

Zagrożeniem nie był on sam, tylko Sokovia. Gdyby pierdyknęła, to ludzkości byśmy już podziękowali.

Najprawdopodobniej Ultron pojawi się w Inifity War, gdy Thanos zdobędzie klejnot od Visiona. W innej formie, ale zapewne będzie.

Btw, jesteś fanboyem DC czy neutralny? Bo jeżeli to pierwsze, to wolałbym uniknąć dyskusji z ludźmi, dla których Man of Steel to arcydzieło wśród blockbusterów ;p