Co za gniot. 3h życia stracone. Każdy odcinek Ghotam bije ten shit na głowę a ostatnia trylogia wbija w podłogę. Klimat, muza i trochę efektów ok. Reszta porażka. Odgrzewany kolejny raz kotlet ale kolejny raz w innym sosie. Chyba z 10 wersja kto stał za i dlaczego zginęli rodzice Bruca. To tak jak by w każdym kolejnym Spuermanie pochodził on z innej planety. Byle znowu oprócz efektów znowu wrzucić trochę dramatu i bólu życia sieroty ale w nowy wydaniu. Ehhh