"TERMINATOR: SALVATION" - 6 razy w Kinie i po dziś dzień nie zbliżyłem się do tego wyniku z innymi filmami.

Niesamowite ja nawet do twojego nie mam szans wyniku chyba że zrobią coś na miarę klasyki kina gangsterskiego lub szczerego dramatu

Były inne filmy na których bywałem w Kinie po 2 razy, ale "T:S" to był kuwa fenomen i do teraz ten film robi ze mnie miazgę - mam wydanie 2DVD i wielokrotnie je przemaglowałem! :)))

Chciałem iść więcej niż raz na "Psy III W Imię Zasad", ale niestety kasy nie stykło...

Jak jakiś film mi się podoba to jestem na nim w kinie 2 czy 3 razy. Jak zostałem gangsterem byłem 3 razy a Nienawistna ósemka również a teraz mam na DVD i nie żałuję że wydałem 20 zł za sztukę

"H8" (niestety nie byłem w Kinie) to mój bezapelacyjny Numero Uno Quentina, a po nim "Bękarty Wojny" i "Grindhouse: Death Proof" do wuja wafla!!! B-)

Grindhouse Death Proof to jeden z najlepszych filmów Tarantino i widziałem go dwa razy w kinie. Szkoda ze Grindhouse Planet terror był słabszy i to bardzo się rozczarowałem

"Planet Terror" jest autorstwa Rodrigueza i jest doskonały w kategorii B-klasowego Horroru.

Ja byłam dwa razy właśnie na "Batmanie". Uwielbiam i czekam, kiedy będzie na HBO.

Ja w Kinie zaliczyłem "Batmana & Robina" wraz z 2-ma pierwszymi filmami Nolana.