Widzieliśmy, że w filmie było nawiązanie do Jokera, ale ponieważ w ostatnich latach namnożyło się tyle Jokerów, że nie wiem czy jest potrzeba na kolejnego tym bardziej, że uniwersum przeciwników Batmana jest bardzo bogate.
Ja chętnie zobaczyłbym jak Batman mierzy się z psychopatą Victorem Zsaszem. Baronem mafii Czarną Maską. Czy ze swoim przyjacielem z dzieciństwa Hushem.
Albo co byście powiedzieli na takiego Clayface'a lub Killer Croca?
Kogo chcielibyście zobaczyć?