Ale nie jest to zły film. Jednak moim zdaniem jest zbyt długi, najbardziej traci na tym środkowy akt, bo przez nadmierne wydłużanie tego filmu wątki tracą na znaczeniu i zakończenie tego filmu nie wzbudza przez to emocji. Sam pomysł z Batmanem rozwiązującym zagadki był ciekawy i takim fajnym nawiązaniem do komiksów. To co całkiem dobrze wyszło to dobrze zbudowany klimat i do pewnego momentu bardzo dobra muzyka, jednak powtarzanie co chwilę tego samego motywu przewodniego po pewnym czasie zaczyna nudzić. Robert Pattinson moim zdaniem nie wypadł za dobrze w tym filmie, jednak nawet gdyby Batmana zagrał ktoś inny to za wiele by to nie zmieniło, bo ten film najbardziej kuleje pod względem fabuły i tego jak jest prowadzona. Naprawdę mógł być to bardzo dobry film, ale niestety wyszedł dobry średniak
Batman rozwiązywał zagadki już w klasycznym "BATMAN FOREVER", w którym nie tylko fabuła jest mistrzowsko napisana, ale i muzyka Elliota Goldenthala robi piorunujące wrażenie do kompletu z obłędną obsadą i kostiumami wyjętymi żywcem z komiksów!
Wybitne filmy o Batmanie skończyły się w latach 90., bo później od 2005 to już tylko same gnioty (!!!) są produkowane niestety. :///
Mi akurat 3 filmy o Batmanie Nolana się podobały, najbardziej ta 2 część, bo w niej postać Jokera była kapitalna, w tej 3 części czuć było już słabszy poziom, ale w tym najnowszym Batmanie był jakiś pomysł, ale za bardzo to on nie wyszedł, przeciwnik był ciekawy, ale tak jak z większością rzeczy w tym filmie im dłużej trwał tym wszystko coraz bardziej zaczynało tracić