Ten moment gdy draby boją się wejść do ciemnego zaulku bo wiedza co na nich tam czeka, podobalo mi sie to zaznaczenie ze Batman wzbudza strach u bandytów. Tak samo jak odniesienie do symbolu Nietoperza, który ma byc ostrzezeniem dla zbrodni a nie wezwaniem.
Klimat bardzo depresyjny, brutalny troche jak w Pile choc bez krwi, ale jest tu ona wedlug mnie niepotrzebna. Fajnie wyszly analizy miejsc zbrodni i zbieranie dowodów. Interakcja z Gordonem tez mi sie podobala, tak bardziej na luzie. Riddler dobrze sie zaprezentowal i powiem ze wcale mi sie nie dluzylo ma wrecz przeciwnie.
Na pewno relacja z Cat troche na wyrost. Kadry bardzo ladne , dzwieki tez.
To jest inny Batman niz ten od Nolana i mi sie podoba równiez bardzo.