Świetna gra aktorska i klimat. Riddler i pingwin? Fantastyczni. Na minus zbyt szybki romans między Seliną, a Bruce, ale nie przeszkadza to w odbiorze filmu.
Mam wrażenie, że ludzie byli nastawieni na film ala Avengers oraz nie rozumieją wielu kwestii. To są początki Batmana, a na początku kariery nie był on od razu pewnym siebie filantropem. Tak samo Pingwin. Nie jest on jeszcze szefem mafii