PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=626318}

Batman

The Batman
2022
7,4 128 tys. ocen
7,4 10 1 127940
7,2 99 krytyków
Batman
powrót do forum filmu Batman

W tekście raczej nie uwzględniłem jakiś większych spojlerów - a przynajmniej taką mam nadzieję....

Bezwzględnie jest to ekranizacja najwierniejsza komiksom, co naturalnie bardzo mnie cieszy.
Batman jest w tym projekcie w szczególności detektywem; musi rozwiązać konkretną zagadkę, przy czym, po drodze zostaje zmuszony do "połączenia wielu kropek". Oglądając film czułem się trochę jakbym przeglądał jeden z numerów "Detective Comics", a momentami nawet śledził fabułę gry rodem z serii Akrham.

Pozytywne odczucia :

- Dobór aktorów naprawdę mnie urzekł. Uważam, że wszyscy stanęli na wysokości zadania. Wiadomo, że na pierwszy miejscu wypadałoby postawić Paula Dano, choć Robert również bardzo podoba mi się w roli Nietoperza. W tej części Pingiwna było dość mało, choć wszystko wskazuje na to, iż w przyszłości będzie pojawiał się częściej.
- Kadry, oprawa graficzna, wypadają świetnie. Jest go Gotham rzecz jasna, mniej baśniowe, bardziej przyziemne, choć nie aż tak przesadnie jak miało to miejsce w TDK.
- Muzyka jest fantastycznie skomponowana i idealnie uzupełnia konkretne sceny, szczególnie w scenach akcji. Cudowna robota.
- Batman ( jak już wspomniałem wyżej ) jest tutaj przede wszystkim detektywem, choć momentami pełni również rolę tajemniczej zjawy, która swoją obecnością mrozi krew w żyłach miejskim rzezimieszkom. Bardzo spodobał mi się motyw stukotu butów Gacka, gdy ten ma się lada chwila pojawić na ekranie. Jest to na pewno spory smaczek i podnosi nieco emocje. Look na buty także sympatyczny.
- Wiem, ze wielu narzekało na nadmiar wątków pobocznych, jednak w mojej opinii były to dość istotne elementy układanki, dające dogodne narzędzie aby ostatecznie dobrać się do Riddlera. W to wszystko wplątana zostaje persona Falcone'a. Całość oscyluje wokół korupcji w jednostkach władzy.
Szczerze mówiąc, takowego zabiegu właśnie oczekiwałem.
- Ogólny klimat miasta jest duszący, brudny i mocno przygnębiający, ale nie emanuje na zewsząd przesadnie krwią, co jest dobrym posunięciem.
-Sceny walk są super; niby Batman nie rzuca wrogami o ściany niczym Battfleck, choć porusza się na pewno sprawniej aniżeli robił to Bale. Pojawiło się również kilka ciekawych gadżetów, jak i rozwiązań.
- Nietoperz jest tutaj bystry, potrafi sprawnie łączyć wątki, co podkreśla jego nietuzinkowy intelekt. Jako Bruce wydaje się zagubiony i przybity, jakby nieco pozbawiony pewności siebie.
- Przyjemnie prezentuje się relacja pomiędzy Batkiem a Gordonem. Jim momentami dość luznie się do niego odnosi, nawet tak trochę po koleżeńsku.
-Batmobil nie ma w sobie tej klasy co pojazd Keatona, lecz jest naprawdę przerażający i moim zdaniem idealnie podkreśla charakter młodego mściciela - w końcu Bruce działa w Gotham dopiero dwa lata. Sama scena pościgu była satysfakcjonująca.

Mniej pozytywne odczucia :

- Pattinson w kontekście bycia Batmanem wypada świetnie, lecz jako Bruce troszkę zawodzi mnie wizualnie - ten emo styl trochę do mnie nie przemawia, ale tragedii oczywiście jakiejś wielkiej nie ma. W stroju prezentuje się w mojej opinii wybornie.
- Watek miłosny z Seliną trochę naciągany, zrobiony na szybko, tutaj moim zdaniem zbyt szybko się do siebie zbliżyli, choć sama Zoe daje radę i to z nawiązką.
- Końcowa scena w Akrham zapowiada pewnego złoczyńcę - przynajmniej ja tak to odebrałem, co niestety trochę mnie martwi, ponieważ ileż można...

Ogólnie rzecz ujmując, jestem bardzo zadowolony z seansu. Film spełnił moje oczekiwania. Zdaję sobie sprawę, iż pojawiły się głosy, że trwa nader długo, ale jeśli mam być szczery - nie mam pojęcia kiedy te niemal trzy godziny mi upłynęły.
Reeves przedstawił Mrocznego Rycerza na swój sposób; nie jest to komandos/Bond jakiego widzieliśmy u Nolana, baśniowy strażnik, którego zaserwował nam Burton, czy Czołg zaprezentowany przez Snydera. Podoba mi się ta odmienność, w której Batman figuruje bardziej jako detektyw/nocna zjawa.