PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=626318}

Batman

The Batman
7,4 106 948
ocen
7,4 10 1 106948
7,4 51
ocen krytyków
Batman
powrót do forum filmu Batman

To już lepiej, żeby wzięli Jokera z Lego Movie

barney23

Troy Baker dałby radę. Tylko zrobić mu charakteryzację rodem z Assault on Arkham, a głosem zrobi resztę.

Chciałbym, by to Mark Hamill zagrał Jokera, ale teraz jest raczej za stary na rolę The Clown Prince of Crime w filmie aktorskim.

Ziomaletto

Crispin Glover - Ja zawszę tak wyobrażałem sobie Jokera .

ocenił(a) film na 9
buterfly

http://www.filmweb.pl/person/Crispin+Glover-4725/photos/540546 masz racje dałby rade! Szkoda że Dafoe nie zagrał nigdy Jokera, a teraz już chyba troche za późno.

DeadHawk

I właśnie też aktorsko byłbym o niego spokojny .

buterfly

Ja nie wiem co wy chcecie od Jokera Leto. Mi się najbardziej podobał, i był najbardziej zbliżony chyba do oryginalnego z bajki.

NieMamSwojegoZdania

Wyglądem owszem, chociaż tatuaże były zbyteczne, bardziej wyglądał jak podrzędny gangster niż psychopata.

buterfly

Psychopaci nie noszą się jak joker. Co setny którego mijasz na ulicy to psychopata. Gangsterzy też tak nie wyglądają, a tatuaże sprawiały że wyglądasz jak gangster jakieś 40 lat temu.
Od tego czasu takie tatuaże robią sobie faceci z małym siusiakiem, którzy są na tyle głupi, że wydaje im się że będą wyglądać jak gangsterzy lub motocykliści, a nie geje.
Prędzej można by powiedzieć, że wyglądał jak gej, ale to krzywdząca generalizacja.

NieMamSwojegoZdania

Psychopaci nie noszą się jak joker — Dlatego tak bardzo nie pasowało mi jego wygląd. Pod względem psychopaty uważam Heath Ledger idealnie się sprawdził natomiast minimalistycznej wersji ukazując dramatyzm postaci ukazał Joaquin Phoenix twórcy Legionu samobójców uważam nie wiedzieli jak chcą przedstawić swoją wersje Jokera i przez co wypadł blado, polecam ci jednak inne role Leto wypadł w nich znaczniej lepiej, chociaż oczywiście pozwolili mu na to twórcy.

buterfly

Psychopaci nie wyglądają też jak Ledger. Mało kto grał Jokera, wszyscy mieli jakieś chore wizje na jego temat.
Moja top lista Jokerów których znam:
1. Leto
2. Nicholson
3. Romero
4. Ledger
5. Ten koleś z niby filmu o Jokerze, którym się wszyscy zachwycali, nie wiedzieć czemu - zwykłe romansidło, brakowało tylko najgorszej aktorki - Julii Roberts

NieMamSwojegoZdania

Uważam, że Joker jest na tyle interesującą postacią, że aktor ma też pole do interpretacji. Co jest też atutem dla widzów, bo każdy ma swoją ulubioną wersję.

Psychopaci nie mają określonego wyglądu, dlatego tak bardzo Joker widzów fascynuje.

Nie zrobię na chwilę obecną swojej listy, bo nie widziałem jak w tej roli wpadł Romero i Joaquin Phoenix jedynie zwiastun z jego wersją Jokera sugerował, że to jednak dramat społeczny.

buterfly

Co do tego ostatniego, to faktycznie dramat.
Każdy dotychczasowy Joker bardziej lub mniej, ale konsekwentnie każdy oscylował wokół zbliżonego konstruktu osobowości.
Nagle ktoś dostał jakiegoś udaru, i zaprzepaścił dekady wspaniałego dziedzictwa.
To jak z wzięciem tego brzydala - nowego batmana. Batman zawsze był przystojnym, dobrze zbudowanym chłopem, a teraz tragedia.

NieMamSwojegoZdania

Po zwiastunach mogę jedynie wnioskować, że przedstawili go w końcu jako człowieka, który z powodu osobisty przeżyć stał się Jokerem, wcześniej nikt się nie zastawiał z jakiego powodu karmi się cierpieniem innych. Pamiętajmy, że Val Kilmer był zaprzeczeniem eleganckiego dżentelmena, a mimo to zagrał Batmana.

buterfly

Ale zanim się roztył, choroba i tak dalej, to był mega przystojny. Ten nowy nie ma tej wspólnej dla wszystkich dotychczasowych Batmanów cechy.

NieMamSwojegoZdania

Val Klimer rozumiem mógł się podobać kobietą chociaż uważam ma specyficzną urodę :)

buterfly

Nie muszę być zoofilem żeby stwierdzić czy jakiś pies jest ładny i w typie rasy.
Tak samo nie jestem kobietą i stwierdzam, Val Kilmer był za młodu przystojny, że spodnie spadają.

NieMamSwojegoZdania

Również nie muszę być kobietą, aby zrozumieć, że mógł się on podobać kobietom, jednak jednocześnie jest to ten sam męski, chociaż specyficzny typu urody, jakim miał swego czasu Mickey Rourke. Według mnie twórca obecnego Batmana celowo postawił na Pattinsona, aby odejść od tego, aby kolejny przedstawić go jako eleganckiego dżentelmena.

buterfly

Tyle, że ja nie jestem w stanie go znieść. Mam wrażenie że jego twarz aż krzyczy błagając o papierową torbę z wycięciem na oczy.
Są brzydcy ludzie na których mogę patrzeć bez chwili przerwy z podziwem dla dzieła natury, a Pearlmana wprost uwielbiam.
Patison przyprawia mnie jednak o mdłości - dosłownie. Ma w twarzy coś tak obrzydliwego, że jeśli przekraczając barierę wstrętu skusiłbym się na rękoczyn wobec niego za bycie brzydkim, zdezynfekował bym ręce w rozpuszczalniku i zrobił test na wszystkie możliwe choroby zakaźne.
A Rourke do Sin City 2 mega, fajnie, że mi o nim przypomniałeś.

NieMamSwojegoZdania

Przyznam, że nigdy nie miałem uczucia obrzydzenia, do żadnej osoby oceniając jego wygląd. Musiałbym te, osobę znać, żebym oceniać, jakim jest człowiekiem, to jest dla mnie najistotniejsze. Reżyser zyskuję nam nową wersję Batmana, w której społeczeństwo Gotham nie obiera go jako wybawiciela miasta. Przyznam, że już się nie mogę doczekać filmu.

buterfly

A to ciekawe, bo to całkiem powszechny mechanizm chroniący przed zarażeniem się syfem, lub dodatkowo kiedy dotyczy płci przeciwnej, zrobieniem ułomnego potomstwa. O ile kojarzę wszyscy, mniej lub bardziej pod do podlegają, chyba że coś neurologicznie siadło.

NieMamSwojegoZdania

Mam rozumieć, że dezynfekcja rąk chroni przed urodzeniem niepełnosprawnego potomstwa?

buterfly

Nie, uczucie obrzydzenia w stosunku do brzydkich, potencjalnie chorych ludzi. To jak z atrakcyjnością grubych ludzi, niby nie można powiedzieć że są nieatrakcyjni bo to zrani ich wielkie uczucia, a tak na prawdę mało kto chce się z nimi rozmnażać, bo z wysokim prawdopodobieństwem za chwilę umrą na serce czy z powikłań cukrzycowych, albo innych takich.

NieMamSwojegoZdania

Atrakcyjność jest subiektywnym odczuciem, o tym mówiła też No_5 dla ciebie wizualnie pięknym będzie Val Kilmer czy Perlman dla jeszcze innych będzie to Klaus Kinski, a w mojej ocenie każdy z nich ma specyficzną urodę i nie kategoryzuje ich jako pięknych, czy brzydkich Natomiast nie znam ich stanu zdrowia, żebym móc oceniać, na co chorują lub też nie.

buterfly

Subiektywne to dziwne określenie bo w zasadzie jakby się nad tym zastanowić to absolutnie wszystko jest subiektywne, biorąc pod uwagę względność wszystkiego. A o ile z atrakcyjnością Patisona być może jestem odrobinę przeczulony, to ogólnie nie prawdę gadasz, setki badań były z psychologii.
W każdym razie streszczając wnioski, istnieje pewien uniwersalizm cech stanowiących o wysokiej bądź niskiej atrakcyjności (z czego się bierze to różne nurty mają swoje koncepcje), osłabiany ewentualnymi uwarunkowaniami i trendami kulturowymi (np. co jest dobrze widziane powiedzieć brzydkiemu, a co nie i nie wolno tak nawet pomyśleć) - za tym idąc -mechanizmami wpływu społecznego jak konformizm. No i jeszcze jak ktoś zaburzony - np. parafilie - jak ten śmieszny fetysz grubsów i karmienia dla przejęcia władzy.
Pewne cechy są fe - i można kłamać że nie bo tak wypada i wtedy jesteś dobrym człowiekiem, inni przytakują i Ty się dobrze czujesz - jednak uniwersalnie są. Inne są mniam i *kopiuj wklej powyższe*.

NieMamSwojegoZdania

Subiektywność właśnie polega na tym, że każdy może ocenić daną osobę inaczej, ja oceniam ich urodę jako specyficzną i zdaję sobie sprawę, że wymienieni aktorzy mogą się podobać zarówno kobietą, jak i mężczyzną. Nie mówię to dlatego, że tak wypada, ale i dlatego że tak uważam. Zaciekawiłeś mnie tym, co masz na myśli, mówiąc, co nie wypada, powiedzieć, a co już wypada danej osobie, możesz podać przykład takiej rozmowy na podstawie jednego z aktorów?

buterfly

Subiektywność jest opozycją dla obiektywności - czyli kompletnej bzdury. Subiektywne odczucie czy ocena to masło maślane.
Nie mówiłem o "wypada" czy tych opcjach z rozmnażaniem jako procesach świadomych, myślałem że już złapałeś.
Widzę że nie bardzo to idzie to wróćmy do tego, że nie znasz czyjegoś stanu zdrowia żeby móc oceniać na co chorują - na jaką cholerę co oceniać? Ten mechanizm z obrzydzeniem jest biologicznie po to żebyś widząc człowieka chorującego g. myślał tylko poczuł obrzydzenie i go unikał, obrzucał kamieniami i przegnał z jaskini. Nie ważne na co i czyw ogóle choruje, jeśli niektórzy powodują u Ciebie odrazę znaczy wszystko z Tobą w porządku - zapewnisz sobie i społeczności przetrwanie. Obrzydzenie to najbardziej uniwersalna emocja obok złości czy radości - nie ocena ziomek, to jakby radość miała być oceną.

NieMamSwojegoZdania

Pewne cechy są fe - i można kłamać, że nie bo tak wypada i wtedy jesteś dobrym człowiekiem. Widocznie ci te słowa już umknęły, przejdźmy jednak do twojego obecnego postu, to obrzydzenie w moim dotychczasowym życiu do drugiego człowieka jest ni obecne. Obrzydzenie jest niestety według mnie najgorszą emocją wystawianą przez człowieka drugiemu człowiekowi. Dlatego wiec nie oceniam wyglądu, różnym się wiec diametralnie w stosunku do drugiego człowieka, ponieważ w ocenie drugiej osoby ważniejsze są dla mnie wartości i poglądy niż wygląd.

buterfly

O jej. Śmieszne. Trollujesz czy nie rozumiesz? :D Jak to pierwsze to doceniam kunszt.

NieMamSwojegoZdania

Nie wiem co, jest zabawnego w tym, że zostałem wychowany w szacunku do drugiego człowieka, tę zasadę stosuje w swoim życiu, dlatego też do każdego podchodzę z szacunkiem, a obrzydzenie uważam, jest tego zaprzeczeniem. Dlatego też uważam, że się różnimy w stosunku, z jakim podchodzimy do drugiego człowieka.

buterfly

Ok, troll. Byłby dobry trigger gdybyś odnosił się do tego co pisałem, ale doceniam.

NieMamSwojegoZdania

Odniosłem się do twoich słów na temat obrzydzenia do drugiej osoby, które mi jest obce. Różnimy się w stosunku, jakim odnosimy się do drugiego człowieka. Nie wiem, dlaczego od razu uważasz, że trolluje. Nie zmienisz moich zasad ani ja twoich wiec, chociaż szanujmy swoje zdanie nawzajem.

buterfly

Trollujesz, w ogóle nie zrozumiałeś tego co pisałem od ostatnich kilku postów, kłamiesz albo jesteś aż tak zaburzony. Załóżmy nie jesteś chory czy poważnie zaburzony. Może wtedy chodzić o aprobatę społeczną czy mechanizm zaprzeczenia (lub inne w parze), ale stawiam, że trollujesz, bo bez przesady z moim fartem żeby spotkać kogoś w takim zaprzeczeniu.

NieMamSwojegoZdania

Nie ważne na co i czy ogóle choruje, jeśli niektórzy powodują u Ciebie odrazę znaczy wszystko z Tobą w porządku . - Widocznie to ty nie zrozumiałeś moich trzech ostatnich postów, nie jest w mojej ocenie normalnością obrzydzenie do drugiego człowieka, gdyż zostałem wychowany z szacunkiem do człowieka, możesz się nie zgadzać z moimi zasadami społecznymi, które wyniosłem z domu, ale szanujmy się nawzajem w rozmowie.

buterfly

To już nie wiem czy trollujesz czy nie. A niech stracę, dam Ci się najwyżej. Wychowanie i wartości nijak się mają do (w uproszczeniu) odruchów, mówimy o dwóch różnych zjawiskach prawie w ogóle od siebie nie zależnych (w uproszczeniu, bo jedyna blisko zerowa korelacja w psychologii występuje między sumiennością a inteligencją). Jak Cię lekarz walnie gumowym młotkiem w kolano to noga podskoczy, niezależnie od tego jak Cię starzy wychowali i jaki masz szacunek do niepodskakujących nóg, możesz sobie co najwyżej w głowie zrobić takie śmieszne kuku że będziesz przekonany że to nie miało miejsca. Tak samo jak wychowanie nie ma się jakkolwiek do tego czy czułeś kiedykolwiek w życiu radość na widok innego człowieka - a prawie na pewno tak było. Szalenie wysoce nieprawdopodobnym jest aby ktokolwiek nigdy w życiu nie poczuł obrzydzenia w związku z widokiem jakiegoś człowieka - jeśli tak jest to z najwyższym prawdopodobieństwem nie byłby w stanie tu pisać w związku ze swoją chorobą.
Więc jeśli nie trollujesz to wróć do poprzednich postów, mając na względzie tą perspektywę i zapewne zrozumiesz to wszystko.
No chyba, że nie rozumiesz, to poczytaj bo pewnie Ci się przyda ta prosta wiedza, ale pewnie już rozumiesz. No chyba że trollujesz, to gz.

NieMamSwojegoZdania

Mówisz jednak o odruchu, który w moim życiu jest mi obcy i powtórzę to jeszcze raz za pomocą szacunku i akceptacji wyniesionych z domu niezależnie od wyglądu drugiej osoby nie oceniam jej wygląd i to pomimo defektów, który każdy ma prawo mieć i zdaje sobie z tego sprawę (wiec nie ma mowy z mojej strony o naiwności). Natomiast porównanie do reakcji na gumowy młotek z uderzeniem nim w kolano, które zawsze podskoczy z powodu czucia na dotyk, nijak się ma to do reakcji na widok człowieka, który ja wyniosłem z domu.

Wie, jeżeli potrafisz uszanować wartości drugiej osoby, to przyjmiesz do wiadomości, że nie jest to trolling i że wartości, które wyniosłem w domu i nadal się nimi kieruje w swoim życiu, mogą być diametralnie inne od twoich wartości.

buterfly

Mhm, bo dwuletnie dziecko odczuwa obrzydzenie w związku z wychowaniem, tak samo jak radość i złość. Nara trollu.

NieMamSwojegoZdania

Jednak trollujesz tylko dlatego, że inne wartości w stosunku do drugiego człowieka wyniosłem z domu i nimi się kieruje nadal w życiu.

NieMamSwojegoZdania

Może to jest odbiór mężczyzny. Urodę odbiera się bardzo subiektywnie. Z perspektywy kobiety powiem krotko: Pattinson > Kilmer. Mimo wszystko nie można zignorować, że Pattinson ma najlepszą szczenę spośród odtwórców tej roli.

No_5

Fanka zmierzchu czy jak? Wszystkie dziewuchy z którymi gadałem o nowym batmanie mówią, że facet wygląda - wymieniam - jak: śmiertelnie chory, debil, frajer, brzydkie dziecko, jakby dostał łopatą - to z tych które pamiętam a było więcej.

ocenił(a) film na 6
NieMamSwojegoZdania

Dawno nie widziałem na żadnym forum takiego męczy dupy i atencjusza jak Ty. I te mistyczne opinie koleżanek, pewnie robiłeś sondę uliczną jeszcze XD Powinieneś się udać chłopie do specjalisty, bo z tych komentarzy pełnych własnego uwielbienia i pogardy do innych wynika, że masz jakieś zaburzenia. Ale zgadzam się z jednym, każdy czuje obrzydzenie- ja na przykład do takich ludzi jak Ty.

jakubeq93

Wspaniale! Jeden normalny :)
Good for U!

ocenił(a) film na 7
Ziomaletto

Mogliby zaryzykować z Markiem i odmłodzić go za pomocą efektów, w gwiezdnych wojnach dali radę.

ocenił(a) film na 7
barney23

Simmons byłby świetnym jokerem ewentualnie Nicolas Cage z tym swoim demonicznyn usmiechem albo Michael Fisbender

barney23

nie wszystko bo ten zasraniec Robert Pattinson jako batman to będzie straszne gówno nie batman, będzie on równie gówniany co leto jako jocker

ocenił(a) film na 9
Remigiusz189

Uważam że nie. tu batam bedzie inny. i sam fim bedzie inny ma byc "noir"

ocenił(a) film na 10
Remigiusz189

Ostatecznie wyszło na to, że Pattison w mojej opinii położył na łopatki wszystkich poprzednich odtwórców nietoperza. Tak jak uwielbiałem Bale'a i Keaton'a, tak Pattison i po prostu zjadł na śniadanie. To też kwestia scenariusza, ale gość pokazał swoim warsztatem, że niczego mu nie brakuje jako aktorowi.

jakub373_filmweb

Kurła myślałeś o karierze komika ewentualnie stand upiera? Bo widzę że opowiadanie żartów idzie ci świetnie

barney23

Jeden z najzabawniejszych komentarzy ever :)))

ocenił(a) film na 9
barney23

Fajny żart

użytkownik usunięty
użytkownik usunięty
barney23

Jak już coś to nie pisz "Lego Movie" bo to znaczy "LEGO Przygoda" a "The LEGO Batman Movie" bo to chyba jest to o czym myślisz :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones