Maria Skłodowska jest francuzką w tym filmie. Radziłbym każdemu napisać na Instagram Tima Burtona i go uświadomić. Ma konto można zostawić komentarz a nawet prywatną wiadomosć. Najlepiej jedno i drugie.
Obaj są tacy sami, po prostu jeden wysłał na rzeź więcej ludzi. To jak Putin i Zełeński. Jeden zbrodniarz, drugiemu będą pomniki stawiać. Obaj wysłali na śmierć tysiące ludzi. Były nawet filmy jak Ukraińcy porywają ludzi z ulic by wysłać na front. To się niczym nie różni. I tu i tu giną ludzie.
Pan to chyba rosyjskim trollem jest? Oczywiście wojna jest zawsze straszna i najlepiej nie mieć z nią nic do czynienia. Ale pamiętajmy, że to Rosja napadła na Ukrainę. Co według Pana miał zrobić Zełeński? Po prostu poddać się? Oddać swoją ojczyznę w ręce wroga? A że jak jest wojna to jest przymusowy pobór do wojska? No tak, na tym polega niestey wojna... ale przypominam - to Rosja odpowiada moralnie za tę sytuację. Mnie się wierzyć nie chce, że ktoś po doświadczeniach II Wojny Światowej mógł wywołać wojnę w Europie. A jednak tak się stało i Putin to zrobił. Więc proszę nie porównywać tych dwóch przywódców, bo nie ma jak tego porównać. To trochę jakby facet chciał zgwałcić kobietę - ona by go kopnęła w jajka - a Pan by teraz mówił, że ta kobieta jest przemocowa...
Co miał zrobić? Może niech nadaje z frontu ukrywając się przed pociskami i artylerią, a nie żebrać jeżdżąc po świecie. Rozumiem jednak, że gdyby u nas było coś podobnego, to z szabelką lecisz bronić interesów Tuska, Kaczyńskiego i innych durni, którzy palcem nie kiwną siedząc z dala od rzezi.
Prezydent na froncie.... Pan już się lepiej nie wypowiada. Nikt nie umieszcza głównego dowódcy w ogniu walki. Strategicznie jakaś masakra... no i co? w trzecim dniu walk odstrzelili by prezydenta i Ukraina w środku wojny miałaby szykować się do wyborów? Dobrze, że Pan nie decyduje o kwestiach obronności w naszym kraju, bo by nas zmietli w 3 dni...
Tu chodzi o pokaz, że on też w tym uczestniczy. A czekaj po ataku w pierwszych dniach pokazał się razem z Kliczkami przed kamerą, a potem uciekli jak szczury. Inni niech giną, on pozwiedza świat za cudze pieniądze. Marionetka zachodu, zamiast dążyć do zaprzestania walk, to stawia niemożliwe warunki. Oddać Rosji to co zagarnęła i próbować dojść do porozumienia. Inaczej to się nie skończy, no chyba że Trump wygra i odetnie źródełko, a Ukraina i tak musi iść na ustępstwa.
Ale co Bosak i Mentzen mają z tym wspólnego? Ogólnie Polska w tym konflikcie nic nie znaczy. USA i może Francja, Wielka Brytania i Niemcy dyktują warunki.
W czasie wojny nie ma podziału na dobrych i złych. Nawet jeśli jedni się bronią, to działania są podobne. Najlepiej niech smutni panowie w garniturach sadzą sobie po gębie w klatce, a nie wciągają to ludzi, którzy chcą tylko żyć.
Ogólnie super, że jesteś samodzielny, umiesz włączyć przeglądarkę na komputerze lub telefonie (tu jeszcze może być aplikacja filmwebu). Jednak to, że potrafisz formułować zdania nie koniecznie znaczy, że masz je przemyślane. Pomyśl jak to co masz w głowie ma się do rzeczywistości. Daj sobie kilka lat na zastanowienie się co wypisujesz, a potem skonsultuj swoje poglądy z kimś twardo stąpajacym po ziemii, a następnie jsk już będziesz gotów to przeproś wszystkich
A ja mam nadzieję, że jak przyjdzie co do czego, to bez gadania dasz się przemielić Tuskowi, kaczorowi, Zełeńskiemu, czy Putinowi
jestem realistą. Jeśli zostaniemy napadnięci przez Rosjan tak jak Ukraina została, to trzeba będzie się bronić. Oczywiście każdy chce żyć, nawet ci co wierzą w życie pozagrobowe nie są zbyt chętni do umierania. Rozumiem, że jesteś przerażony, bo jakieś takie niepewne i złe czasy się zrobiły...
Porównanie z broniącą się kobietą nie oddaje tego o czym rozmawiamy. Ona broni się sama, a nie wzywa tysiące ludzi, którzy chcą żyć.
Tak, działania na końcu są podobne, wojna demoralizuje cały naród - na tym też polega jej okropieństwo - jednak mimo tego, że obie strony posuwają się do tak strasznych czynów i tak odpowiedzialność moralna spada na Rosjan. To oni tę wojnę rozpoczeli, więc oni są winni, bo zarówno sami źle czynią jak i doprowadzają do takiej samej skrajności drugi naród. A z kobietą, która się broni też bywa różnie, bardzo często wzywa też pomoc, także totalnie nie trafiony argument... natomiast nie dziwi mnie to, że ludzienie chcą walczyć i ginąć, z drugiej strony ktoś walczyć w obronie ojczyzny musi... jakby Rosja nie napadła Ukrainy, nikt by nie ginął i nie byłby nikt wciągany do wojska na siłę
Jesteś tak ograniczony ? A może jesteś ruską onucą , każda z tych wersji do ciebie pasuje. Zajechało konfą czyli wszystko się zgadza.
Jakiś wsiok bez pytania dołączył do dyskusji. W szkole nie uczyli, że przed znakiem zapytania nie daje się spacji?
Nie uczęszczałem widocznie do tak "wybitnej" uczelni jak ty synek. Po twojej wnikliwej analizie i poprzednich wypowiedziach tym bardziej utwierdzam się o trafności swoich spostrzeżeń Moćku.
Choroszcz no tak, toś ty z Polski B. Zakompleksiony ze wschodu. Reszta Polski mówi że z Tworek. Czyli ty nadal przebywasz w Choroszczy. Ok i niech tak zostanie. Bierz grzecznie tabletki co lekarze ci przepisali i radzę trzymaj się z daleka od internetu.
Ty nie wychodź z bagażnika poza lasem, bo zostaniesz zaciągnięty przez Zełeńskiego siłą do obrony gruzu.
ale tak nie jest. Gdy bandyta wysyła młodych ludzi, żeby zaatakowali innych ludzi, to Ci drudzy muszą się bronić.
W sensie rozumiem, że Pan "nie wierzy" w wojnę na Ukrainie. Jak również "nie wierzy" Pan również w wirusa Covid19 oraz zapewne "nie wierzy" Pan może, że ziemia jest okrągła... z kimś, kto zprzecza czy podsaje w wątpliwość oczywiste fakty ciężko się rozmawia... bo zamiast wymieniać argumenty skupiamy się na udowadnianiu komuś, że kolor biały jest biały.. także tak tego typu rozmowa jest bez sensu... przypominam, że Niemcy też nie wypowiedziały Polsce wojny tylko po prostu przekroczyli armią naszą granicę bez naszej zgody.. rozumiem, że według Pana II Wojny Światowej też nie było...
O bo są debilami, ale w sumie jakie to ma znaczenie dla rozwoju kraju ktoś usłyszy i tyle, powinniśmy się raczej skupić na wybieraniu lepszych polityków żeby realnie traktowali poważniej na świecie
Wiadomo że fajnie jakby powiedzieli że była Polką zrobi się polakom przyjemnie ale co to daje tak realnie, skoro mamy słabe państwo
Bzdura, w filmie nazwana jest "francuską fizyczką" a nie "Francuzką" to jednak zupełnie coś innego, bo akurat Skłodowska mimo że była Polką była jednak "francuską fizyczką". Tak jak Arnold Schwarzenegger jest z pochodzenia Austriakiem, ale jest ponad wszelką wątpliwość "amerykańskim aktorem". Jeśli ktoś nie rozumie różnicy, to dla mnie jest debilem. Sorry.
No niestety ale dla polaków była polska fizyczką albo polsko francuzko fizyczką i tak jest na wikipedi. W różnych źródłach jest to pomijane bezczelnie. Zresztą jakbyś znał jej biografię to byś wiedział jak chciała być zapamiętana. Nawet jej córka zapytana kim naprawdę się czuje odpowiedziała że Polką. Masz na youtube: https://www.youtube.com/watch?v=AMt6AquOv7Q
Poza tym uważasz że debile na imdb wprowadzili poprawkę w goofs na ten temat i polscy tłumacze to też pewnie debile bo w polskiej wersji językowej jest polką.
Wiesz, tak to ostatnio jest, że jak jakiś debil poczuje się czymś urażony, to się na niego chucha i dmucha, zamiast mu powiedzieć, że jest debilem.
Niestety Maria Curie na całym świecie poza Polską jest dla większości osób Francuzką, polecam za granicą rzucić tekst że była Polką to zdziwienie jest niesamowite. Osoby które znają jej faktyczne pochodzenie to raczej ludzie mocno zainteresowani nauką.
Ale ja to wiem dlatego trzeba walczyć z takimi przekłamaniami. W najnowszej brytyjskiej produkcji Netfliksa niby historycznej nawet nie wspomniano o polakach w walkach o Monte Cassino. Takie filmy niestety utrwalają ten fałszywy obraz. To samo z Enigmą którą złamał Marian Rajewski. Polecam na youtube: Enigma: We have got news albo polska wersja Enigma: Mamy nowiny
To samo z resztą jest z Chopinem. "Skoro był z Polski to czemu miał nazwisko Chopin?". I dopiero pokazanie artykułu na wikipedii wyjaśniło i reakcja "aaa... faktycznie teraz jak na niego patrze to wygląda jak Polak" xD
Niestety jako naród mamy słabą siłę przebicia, dopóki ktoś nie wyda pierdyliona dolarów na film gdzie ktoś jednym tchem powie że Chopin i Maria Curie to Polacy, to możemy co najwyżej spamować instagramy reżyserów. :(
Jest w filmie bo naprawdę też była francuzką wy polacy to jednak macie kompleksy
Rozumiem, że Pan nie jest Polakiem, więc Panu wytłumaczę Maria Skłodowska Curie była Polką, nie była Francuzką. Pracowała we Francji, jej mąż był Francuzem
No i dobrze. Najważniejszy etap swojego życia spędziła we Francji. Francji zawdzięcza też rozwój kariery naukowej. W Królestwie Polskim tzw. "ch...a" by osiągnęła, bo kobiety studiować w owym czasie w nim nie mogły. Dla świata zachodniego jest Francuzką, a jej pochodzenie mało logo obchodzi.
Pisz do Burtona w tej sprawie koniecznie. Na pewno przeczyta, uderzy się w pierś i wyśle Ci oficjalne przeprosiny. Następnie przemontuje film, wycofa z obiegu poprzednią wersję. Od teraz stanie się obrońcą polskiej narracji w kulturze. Co więcej następny jego film to będzie biografia Skłodowskiej-polki. Kolejny zrobi o Chopinie. Potem o Janie Pawle II.
O jejku aleś się rozpisał strasznie i błysnął intelektem. Na Instagramie on ma już pełno wiadomości na ten temat więc się dokształcił.
Właśnie wróciliśmy z partnerką z kina po seansie tego filmu, i też mi się właśnie to rzuciło w oczy, że Maria Skłodowska-Curie była francuską, szkoda bo to naprawdę nie tak dużo by sprawdzić takie rzeczy zanim się je doda do scenariusza a potem nakręci.
Cała kariera naukowa MCS i wykształcenie były związane z Francją, więc trudno jej nie uważać za Francuzkę. Nikogo poza Polakami nie interesuje gdzie była urodzona, zresztą nie miała nawet polskiego obywatelstwa (nawet po 1918).
Z pochodzenia była Polką ale przyjęła obywatelstwo francuskie, co oznacza że była również Francuzką, nie z urodzenia ale z nabycia, tak ze mówienie o niej że byłą "tylko" Polką to jest przekłamanie, szybko wyjechała z Polski i resztę życie spędziła we Francji, chyba nawet większą jego część, Wypada dodać dlaczego wyjechała z Polski, jedną z przyczyn było to że wtedy kobiety nie mogły studiować w Polsce i mogę w ciemno obstawiać, że z tego powodu czuła jakąś urazę i jest to naturalny odruch i gdyby tak zapytać samą Marie o to czy czuję się Polką to gdyby to miała być szczera odpowiedż to nie dałbym sobie ręki odciąć że jednoznacznie by potwierdziła iż jest Polką i poprzez miejsce urodzenia jesteśmy nijako skazani na narodowość ale co innego przymus urodzenia i z tym się identyfikowanie a co innego świadoma decyzja i czucie się np. Francuzką - przypuszczam że Maria czuła się bardziej Francuzką jak Polką