Ciężko jednostajnie ocenić film,bazujący na nostalgi do 1 Części,dość kiepsko to odebrałem,sama rola Keatona wspaniała i daje sporo radości,ale na tym koniec,nieudolna Ortega,oraz O'Hara,sprawiają że irytowalem się sposobem przedstawienia postaci,teksty dobre ale wykonanie tak jakby grali na przymus,i to się czuje,no i skupianie kliku wątków działa tragicznie na ten film,tak jakby kilku scenarzystów się spotkało na piwie zaczęli pisać scenariusz a każdy miał inny pomysł,fakt że połączyli wszystko w całość jest cudem,kręcili to kilka miesięcy ,i do tego te efekty z lat 80,serio ,mamy 2024,nie lata 80,mogliby by chociaż dobrze to zrobić,naprawdę średniak ale tylko z względu na nostalgię.,szczerze to niepolecam