Film bardzo ciężki w odbiorze, obraz który został przedstawiony przez Merhige porównał bym do wizji śmierci, piekła. Begotten to film którego nie da się zaszufladkować pod żaden gatunek. Forma filmu przypomina wizje najgorszego koszmaru, treść nie jest jasna ani przejrzysta. Film naprawdę nie dla każdego, raczej dla garstki osób. Dla mnie jest to wizja umierającego boskiego świata ukazana w sposób który pozbawia widza nadziei. Jednym polecam innym odradzam, na pewno nie dla fanów Hollywoodzkiej papki.