Doszukiwanie się sensu w tym filmie,
choćby symbolicznego to pomyłka i strata czasu.
Gdy w treści nie ma nic, nie wiadomo jakbyś się starał
z kim pracował, ile włożył pracy, efektów i kontrowersji,
film nie będzie wartościowy i przede wszystkim ciekawy.
Zapraszam na mojego bloga
(przede wszystkim do działu
„Ciemna strona ludzkości”,
jeśli już jesteśmy w temacie):
www.filmweb.pl/user/drakolicz13/blog/584440-Moje+ulubione+filmy