Film momentami ma klimat. Dobrze, że reżyser potraktował całą historię z przymrużeniem oka. Kilka humorystycznych wątków ratuje Belfegora przed popadnięciem w banał i nudę. Jednak widocznie brakowao pomysłow, bo sama fabuła nie jest zbyt wymyślna.
Wielkim plusem jest sam Luwr - to on jest prawdziwym bohaterem tego filmu - właściwie warto zobaczyć film ze względu na ten walor. Bo sam Belfegor nie jest ani straszny, ani tajemniczy.