To już chyba niewiele tych procent ci pozostało.
Film jest znakomity, być może chwilami trudny w odbiorze, ale biorąc pod uwagę , że został zrobiony za kilkadziesiąt tysięcy dolarów to jest filmem wybitnym. Taka jest prawda.
Polecam

Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją, podejrzewam że w takim razie jesteś szczęśliwym człowiekiem bo większość przeciętnego sortu jaki produkują ci "niedocenieni" jawi ci się pewnie jako arcydzieła i niezwykłe prawdy objawione, ja wolę za dobre filmy uważać takie filmy jak na przykład Pokłosie, Django czy choćby taki koreański film My way zdaje się taki to był tytuł, ale rozumiem że pomysły bohaterów tego filmu pod tytułem-wyjdźmy gdziekolwiek, parkujmy pod sklepikami szpanując starym rzęchem i strzelajmy do znaków drogowych wpasowuje się idealnie w twoje ideały życiowe, stąd taki wielki sentyment?naprawdę widziałem setki lepszych filmów o których nikt nie opowiadał że są jakąś rewelacją albo objawieniem, Obi-oba koniec cywilizacji, Ga Ga chwała bohaterom, Wojna światów wszystko jednego polskiego reżysera też raczej za niewielkie pieniądze, nie chce mi się rozwodzić na temat oczywisty, dla mnie to gniot i tyle, gdyby był w typie filmów wytwórni Troma to można by się chociaż pośmiać a to ani straszne, ani śmieszne, ani wzruszające, takie nijakie, dobre na sen żeby znudzić sie i zasnąć i tyle.

Wybacz, ale nie chce mi się czytać przemyśleń filmwebowych frustratów.
Pozdrawiam serdecznie

Widocznie już to zrobiłeś/aś ale zapewne nie masz nic sensownego do dodania, taka prawda,a sfrustrowany nie jestem, raczej znudzony i rozleniwiony.Poza tym różni ludzie lubią różne rzeczy, ja na przykład lubię dobry horror, wolę je od na przykład filmów romantycznych czy debilnych komedii, możliwe że ten film jest w twoim guście,w moim na pewno nie,i tyle.