Film w którym (spoiler) główny bohater ryzykuje zdrowie i życie dla przemycenia z Chin syna
wpółlokatorki swojej dziewczyny (zrozumiała bym jego intencje gdyby to był jego syn lub choćby
bratanek ale nie obcy zupełnie dzieciak) . Który z połamanymi żebrami pomyka na rowerze po
dachach samochodów, gdzie policjant w wypasionej bryce nie może dogonić gościa na rowerze.
(ja wszystko rozumiem że rowerem wjedziesz tam gdzie nie wjedziesz autem ale bez przesady).
Myślalam że dam ocenę 8 wnioskując po trailerach a dałam naciągane bardzo mocno 4.
Zgodzę się z Tobą - podczas seansu zastanawiałem się: kto ryzykowałby tak wiele za 50 dolców? Raczej nikt. Mimo to film mi się podobał i dałem 7:)
zgadzam się, że film naciągany i to bardzo.
Nie sądzę by robił to wszystko dla 50$ ponieważ:
- podczas rozmowy z chinką/japonką dowiedział się, że ta jego dziewczyna powiedziała jego poleciła bo jest najlepszy i to sprawiło, że chciał to zrobić. Dla niej by na nowo ją wyrwać :)
- chciał temu murzynowi dać 50$, więc o kasę nie chodziło :) (to już tak bardziej humorystycznie)
Niemniej film lekki i średni