Bardzo dobre i mocne kino. Nie ma tutaj pojedynków o dwunastej w południe, podziału na dobry szeryf i zły bandyta, dymiących strzelb i świstu kul. Clint Eastwood obalił tym filmem mit o dzikim zachodzie. Tutaj pociągnięcie za spust i zabicie człowieka nie jest wcale łatwe, tutaj przeżyje nie ten co szybciej wyciągnie colta, wreszcie w tym filmie znane nam z westernów "I killed 5 men" nie będzie powodem do przechwałek.
Ocena 8/10