slaby film, dobrze ze w top10 sa zamiast tego syfu takie arcydziela jak zielona mila , fight club czy przede wszystkim AVATAR jeee!
kiepska prowokacja... i jeszcze gorsze porównanie, tak różnych od siebie filmów.
prowokacje na tym polegaja z reguly, choc faktycznie na strone unforgiven wchodza raczej Ci ktorym film sie podobal, wiec moze bezsensu faktycznie. Skoro istnieje top ogolny to rowniez porownanie jest na miejscu.
Żal mi ciebie DonVitoCorleone!!!.Poddałeś się dzisiejszej modzie.A ta moda to, że jeżeli film jest naszpikowany efektami specjalnymi, a każda scena to gonitwy i walki wygenerowane komputerowo, to film uważany jest za arcydzieło i na wszystkich filmowych stronach internetowych daje mu się 10 punktów. A kiedy akcja rozwija się powoli, kiedy trzeba pomyśleć, zastanowić się nad pewnymi rzeczami, kiedy trzeba oglądać oczami serca, to taki film uważany jest za beznadziejny, słaby i do kitu.
Oczywiście nie wszystkim musi się podobać "Bez Przebaczenia". Za pierwszym razem jak oglądałem też uznałem go za beznadziejny, bo jak na western to za mało było strzelanin. Ale jak obejrzałem go parę lat później to byłem nim zachwycony, zrozumiałem ze nie chodzi tu o same strzelanki, ale o coś innego i z czystym sumieniem mogę go uznać za najlepszy film w swojej klasie, i dałem mu 9/10.
Nie wiem ile masz lat, ale możne jesteś jeszcze zbyt młody aby zrozumieć ten film.Musisz go obejrzeć jeszcze raz, ale za jakieś 10-15 lat.
pozostaje mi tylko cieszyc sie ze sa jeszcze fani takich filmow.Clint rządzi!:) pozdrawiam
To jak mówisz, że w top 10 jest jakaś Mielona Lila ? ooooo !!!! to tyż nikiepsko.