(spojlery) W kinie oglądam wszystko co się pojawi, pomyślałam, że i tą durną komedyjkę obejrzę. I przyznam szczerze, że nieźle się ubawiłam. Cały tydzień orzę po kilkanaście godzin w robocie, w weekendy się dokształcam i taki filmik jest jak najbardziej relaksujący. Normalnie te sceny wyjęte ze scenariusza (np. kleks na ścianie toalety, długość członków) pewnie by mnie nie śmieszyły, ale tutaj zagrane dobrze i zabawnie rozbawiły mnie do łez. Poza tym uwielbiam Christinę Applegate, a ta wraz z Jenną Fischer stworzyła bardzo fajny przyjacielski duet.
Ode mnie 7/10, za miłe, sympatyczne popołudnie.