Wiadomo, że to tylko film, ale jedno jest zastanawiające. Oboje mieli zamienione tylko twarze, ale w scenie kiedy do siebie przemawiają stojąc po dwóch stronach lustra, Travolta mówi coś w stylu "nie wiem czego bardziej nienawidzę twojej twarzy czy twojego ciała". No i właśnie. Skoro mieli zamienione tylko twarze, to po co ten cały tekst? Chyba, że nie zrozumiałem kontekstu tej wypowiedzi. Ale pozostając w temacie zamiany twarzy to ich żony chyba powinny się zorientować, że to nie są ciała ich mężów, kiedy ci byli w półnegliżu.
Hm, chyba nie odpowiem na Twoje pytanie w całości, ale skoro Travolcie usuwali bliznę na klacie, to oznacza, że ciało również im zmieniali, tzn. nie tylko twarz została "przeszczepiona". Może mówiąc "twojego ciała" miał na myśli w ogóle jego życie?
Co do błędów... jest ich cała masa :] Nie wyobrażam sobie, że żone nie zastanowiłaby nagła zmiana w zachowaniu męża. Tak z resztą radykalna. Poza tym wątpię, aby tak ważne operacje miały miejsce za wiedzą 3 osób.... To film i nie można wszystkiego przekładać na rzeczywistość. Poza tym to 1997 rok. Jak na tamten rocznik, to wyszło im coś całkiem dobrego:)
zgadzam się z osobą wyżej. ale także nie potrafię odpowiedzieć na pytanie. a co do przeszczepu twarzy to faktycznie mało realistyczne to było. żadnych blizn nawet nie zostawiło. a ponadto: skórę odcinali tylko na krawędziach a zdaje mi się że skóra całą powierzchnią przylega do 'mięska' więc wcale nie tak łatwo byłoby ją zdjąć. i jeszcze na koniec: kiedy martwy Travolta leży w karetce Cage zdejmuje z jego palca obrączkę i jeśli dobrze się przyjżeć można zauważyć że jego palce są dużo chudsze i obrączka nieco przyduża.
"a ponadto: skórę odcinali tylko na krawędziach a zdaje mi się że skóra całą powierzchnią przylega do 'mięska' więc wcale nie tak łatwo byłoby ją zdjąć"
Z tego co się orientuję skórę z człowieka można zerwać w prosty sposób, patrz np. na skalpowanie Indian którym wystarczy tylko jedno nacięcie na czole.
możesz mieć rację . nie znam się na tym. ale jak napisałeś/aś "można zerwać w prosty sposób" - właśnie 'zerwać' a oni ją zdjęli jak kapeć z nogi
Myślę, że chodzi raczej o to, że nie wie czy nienawidzi bardziej posiadania jego twarzy czy jego samego (czyli ciała bez twarzy).
ich ciała poddali takim modyfikacją żęby wyglądały jak właściciela. Gdyby nic nie zmieniali to każdy od razu by spostrzegł że coś nie tak. A co do tego że żona nie poznała sie to troche dziwne al można to tłumaczyć tym że zmienił się gdyż Castora pokonał, i pomścił śmierć syna. Czy coś w ten deseń. Tak czy owak mi film sie zaj*** podoba i ma u mnie 8
Ja oglądłaam ten film dość dawno ale z tego co pamiętam to oprócz przeszczepu twarzy oni mieli taki program który zmieniał ciało np. pogrubial, wyszczuplal itp. A co do tego ze żony się nie zorientowaly no wiesz ten facet wyglądal jak jej maż, zmianę zachowania można sobie jakoś wytłumaczyć. Nikt by się nie domyslil ze jego partner to ktoś inny tylko wyglądający jak on. :D