Nie na darmo John Woo okrzyknięty został mistrzem filmów akcji, a do tego tacy aktorzy!
Nie polecam. Bardzo się zawiodłem na tym filmie. Po obejrzeniu świetnego "Hard boiled" (dzieci triady) myślałem, że film będzie trzymał podobny poziom. Miałem odczucie, że w pewnym momencie zabrakło twórcom pomysłu jak ten film ma wyglądać. Robiony jak by na siłę. Jest banalny i przewidywalny. Travolta jest dobrym aktorem ale zupełnie nie nadaje się do filmów akcji. Scen strzelanin jest mało i bardzo dobrze bo wypadły sztywnie. Z drugiej strony, "wizytówką" Johna Woo przecież są świetne sekwencje wymiany ognia. Widać, że Woo nie sprawdza się w Holywoodzkich produkcjach. Jeśli ktoś musi niech zobaczy lepiej wspomniane produkcje "made in Hong Kong" lub całkiem niezłe "MI:2".
film bardzo dobry, moim zdaniem Cage jako psychopata zagrał genialnie...świetny pomysł na film, efekty również nie najgorsze, właściwie same plusy...ale jest jedna sprawa, która bardzo mnie ukuła podczas seansu...Jak Archer (z twarzą Troya) uciekł z tego więzienia na platformie wiertniczej?? wskakuje do wody i zaraz jest już w mieście - moim zdaniem wielki błąd, że nie jest to wyjaśnione, przecież nie mógł podpłynąć, bo to było kilometry od brzegu, zresztą był tam helikopter więc to w ogóle odpada...tak więc film 9/10 z wielkim ale...