ale do filmu i znowu to samo, nie wiem czemu, ale zawsze jakoś w takich filmach sympatyzuje z czarnymi charakterami, wydają mi się inteligentniejsi a tamci (Ci dobrzy) żyją tylko dzięki szczęściu to już jest wkurzające.
no ale w roli dobrego i złego w jednym filmie lepszy był Nicolas!