Wzruszająca opowieśc...a jeśli ktoś z młodych ludzi oglądających ten film uroni łzę.. to znaczy,że nie jest jeszcze tak źle z wrażliwością u mlodzieży.
mnie osobiście wzruszyła jedna scena. Abigail Breslin (niesamowicie zagrała) w kaplicy, gdy rozmawia z głównym bohaterem o śmierci i płacze. Mega!
ja się oczywiście popłakałam....według mnie bardzo wzruszający film