Uniwersalne odbicie niespelnionych: milości, nadziei, szczęścia, ale to tylko pozory bo jest niewielu ludzi którzy mogliby tak naprawdę odnależć w jednym z czworga bohaterów choćby okruszek siebie. To mimo wszystko ambitne studium osobistych dramatów poszczególnych bohaterów z których każdy ulokowany jest na innym poziomie. Żadko to przyznaje ale tym razem będe nieskromny i przykładam moje odbicie w zwierciadle duszy Miles'a. I pozostawie reszte w spokoju zadając jedno, jedyne i wciąż dręczące mnie pytanie: CZY JEST GDZIEŚ W POBLIŻU KOBIETA JAK MAYA CUDOWNA.