PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=104543}

Bezdroża

Sideways
6,9 17 990
ocen
6,9 10 1 17990
7,5 15
ocen krytyków
Bezdroża
powrót do forum filmu Bezdroża

Przeczytałam te wszystkie fantastyczne komentarze i odcinam się od nich. Film zaklasyfikowany jako komedia/dramat. Obok komedii nawet nie leżał, niestety w wypożyczalni stał właśnie na tej półce.
Może ktoś powie że nie mam serca, uczuć, że może nie myślę, niestety moim zdaniem film jest kompletnie niedopracowany. Czułam się jakbym oglądała mydlaną operę (dramat?) nie film któremu należy się jakiś czas.
W mojej subiektywnej ocenie - nie polecam.
Może obraz będzie bliższy ludziom którym przydarzyły się historie podobne jak głównym bohaterom? Gdybym miała wystawić ocenę to max 3/10

ocenił(a) film na 8
ADEMIDA

różne są poczucia humoru, ale w tym filmie ewidentnie króluje humor prawdziwy, nie śmiejesz się z tego, ze ktoś puści bąka a z ludzi, w których jak przystało na postacie z kina drogi możemy odnaleźć cząstkę siebie. A więc komedia, jak najbardziej ale nie tak oczywista i czysta komediowo jak się ludziom wydaje. A dramat, tak, ma elementy dramatu, w końcu to co oglądamy balansuje idealnie na granicach komedii i dramatu, raz zmusza nas do refleksji nad samym sobą, raz śmieszy i bawi sytuacja, dialogiem.

Jedna uwaga i nie jest to coś złośliwego ale jaki związek ma to, że nie masz serca z tym, ze film jest niedopracowany? I swoją drogą to pisząc coś takiego napisz czemu.

neil__mccauley

Ja i moje zawikłane wypowiedzi :)
Nie mam serca dla TEGO filmu .... to była moja myśl przewodnia.
Wiesz, nie śmieszą mnie komedie, w których ktoś puszcza bąka itp.
W filmie szukam wrażeń, emocji, tutaj nie znalazłam. Może nie mój repertuar?

ocenił(a) film na 8
ADEMIDA

myślę, albo zakładam w swojej naiwności, że większość osób, które widziały ten film to osoby, które nie są podjarane puszczaniem bąków na ekranie, więc nie martw się, nie pomyślałem tak o Tobie :)

inna kwestia, że nie wiem jakich emocji i wrażeń szukasz bo to indywidualna kwestia dla każdego. I tak np w genialnym "Nieodwracalne" znajdziesz wrażenia i emocje jak i w świetnym "Co się wydarzyło w Madison County" również. Dwa diametralnie różne filmy a kipią od emocji i wrażeń.

Wszystko zależy od dnia, nastroju i preferowanego kina itd itp. Podejrzewam, że u podłoża Twojego braku serca do tego filmu było zwyczajne rozminięcie się z oczekiwaniami i już. Mi np nie do końca podobała mi się powolna narracja i prowadzenie filmu co przerodziło się w końcowej fazie w największy atut tego filmu, tak jak ze smakowaniem wina, powoli... powoli...

ADEMIDA

Ademida, zgadzam się z Tobą, mimo że lubię inteligentne dramaty, to ten film był po prostu nudny,nic nie wnosi, chyba że przesłanie, że faceci to frajerzy, którzy zawsze przed ślubem muszą jakieś panienki zaliczyć i nakłamać:)

ocenił(a) film na 8
supermandarynka

No z tym przesłaniem trafiłaś, tylko mocno je generalizując i traktując je jednostronnie. Kryzys wieku średniego, tak to się fachowo nazywa ;) i nie dotyczy oczywiście każdego faceta bo specjalnie w filmie tych bohaterzy stanowią swoje przeciwieństwa. Poza tym jest kilka innych aspektów ale te zostawmy bo ja na tym portalu nikogo nawracał nie będę :)

Lubisz inteligentne dramaty, ok. Ale ten film dramatem nie był. Inteligentny owszem. Mówi np w prosty, niezwykle magiczny sposób o zwykłych ludziach. I tak jak pisałem Ademidzie takie filmy się czuje. Co więcej nie każdy film musi od razu coś wnosić bo to w dzisiejszym kinie nie zawsze świadczy o jakości filmu.

A że był nudny, to też kwestia do przegadania, może byłaś zmęczona i oglądnie tego filmu nużyło Twój organizm, co np nie jest tym samym co nudny film itd itp. a mi się takie coś często zdarza.

ocenił(a) film na 8
neil__mccauley

123minety, i ani przez chwilę nie poczułem się znużony
to też o czymś świadczy :)

MAKARON

Ach, te rozkoszne literówki... Wystarczy wpisać "e" zamiast "u" i już robi się wesoło :)) 123 minety i zero znużenia... No cóż, pozostaje mi tylko zzielenieć z zazdrości...

ocenił(a) film na 5
ADEMIDA

Film po prostu nudny. Nudny, nudny, nudny.

ocenił(a) film na 8
zoskakaktus

I gitara. Lepiej omijać z daleka bo jest... nudny.

neil__mccauley

No szkoda kolego ,że nie ostrzegłeś wcześniej , film jest nijaki nieśmieszny i reszta też nie... tylko słowa sobie zmieniaj ,co prawda nie ma w nim pierdzenia ale nie jestem pewny czy to zaleta bo byłaby chociaż jakaś akcja może i śmierdząca ale zawsze coś .Główny bohater jest w czołówce największych "cipasów" jakie widziało kino jedyne co jest gorsze od niego w tym filmie to fabuła bo jej po prostu nie ma .

ocenił(a) film na 8
lokator25

Ja nikogo nie ostrzegam, bo nie ma przed czym. Bardziej polecam.

A jedyne co chciałem osiągnąć, to kulturalnie naświetlić osobom znudzonym pewną problematykę tego filmu a nie kogoś przekonywać do swoich racji.

Aczkolwiek zastanawia mnie fakt, co dla Ciebie jest w takim razie fabułą?

neil__mccauley

Oglądałam ten film już bardzo dawno, ale do tej pory pamiętam, jakie pozytywne wrażenie na mnie wywarł. Według mnie ani trochę nie jest nudny czy niedopracowany. Neil_mccauley, zgadzam się z Tobą. Ten film trzeba po prostu poczuć i tak jak napisałeś - w magiczny sposób opowiada on o zwykłych ludziach. Może faktycznie trzeba być w odpowiednim nastroju, by dać się uwieść opowiadanej w "Bezdrożach" historii, choć wydaje mi się, że do jednych ona trafi, a do innych po prostu nie. Ja uważam, że to niezwykle urzekający i ciepły obraz.

Sylwia_sp

do mnie trafił:) i własnie to zalezy od gustu ,np mnie takie filmy kreca.

ocenił(a) film na 6
lokator25

Ja bym powiedział, że w czołówce największych "cipasów" i debili to był akurat nie główny aktor, tylko jego kolega.

zoskakaktus

Nie wiem za co te wysokie oceny? Chyba za namawianie do picia wina i udowadnianie jaki to cudowny i szpanerski napój. Ponieważ nie lubię ani wina ani nudy, dałem 3/10.

ocenił(a) film na 7
Franio

To na pewno...film zachęca do picia wina...:)...chyba większość ludzi przychodzi ochota na ten trunek podczas seansu. Czy po zatem film jest taki słaby??...wydaje mi się że nie, przynajmniej nie dla mnie. Choć film momentami nudzi to przez większą część czasu patrzyłem z zaciekawienie na perypetie bohaterów...:)... czuć w tym filmie coś naturalnego i prawdziwego. W sumie sam się sobie dziwie, bo film wydaje się nie oferować niczego nadzwyczajnego, jednak po zakończeniu oglądania miałem dziwną chęć obejrzenia raz jeszcze niektórych momentów - to chyba o czymś świadczy. Film ma swój klimat, trochę nużący..ale na pewno oryginalny.

ocenił(a) film na 3
ADEMIDA

Absolutnie się z Tobą zgadzam. Pseudointelektualny, bajdurzenie o winie i ciągle powtarzająca się scena mieszania i wąchania... za dużo razy aż mi się zaczęło niedobrze robić. Chociaż notabene bardzo lubię wino ale ten film ani trochę mnie nie zachęcił do picia wina:( Zirytowały mnie też postacie mężczyzn: aktor nimfoman-przygłup i niespełniony pisarz, który niestety musi uczyć dzieciaki - o raju może gdyby był w tym dobry to by się tak nie zamęczał byłą która pewnie słusznie go zostawiła. Nie polecam tego filmu kobietom.

ocenił(a) film na 8
Akne_5

Aż mi się chce napisać, że przekreślasz wrażliwość wszystkich kobiet swoim durnym postem. Jeżeli kobiety grają główne role w melodramacie to wszystko jest w porządku i film jest godny uznania. A tutaj zdarzyło się tak, że mieliśmy historię dwóch panów i od razu wzbudzają irytację. W ogóle, co to za "hejterski" tekst: "pewnie słusznie go zostawiła". Powaliły mnie twoje argumenty i życzę Ci, skoro tak lubisz wino wycieczki, na której pozwiedzasz prawdziwe winiarnie.

ocenił(a) film na 3
cave8

Wybacz ale wielkim krytykiem filmowym nie jestem i potrafię tylko pisać to co czuję. Durny post- bywa:) Może dla kogoś innego nie będzie durny.

ocenił(a) film na 8
ADEMIDA

To jest bardziej melodramat z elementami komedii. Jest parę fajnych, śmiesznych momentów. Poza tym komedia to pojęcie bardzo szerokiego gatunku i nie na każdym filmie, który się do niego zalicza będziesz się śmiać do łez. Tutaj ogólnie cała historia można by powiedzieć, że była całkiem zabawna. Ogólnie jak dla mnie naprawdę dobrze się go oglądało.

ocenił(a) film na 3
ADEMIDA

"Czułam się jakbym oglądała mydlaną operę "
Bo to jest mniej więcej ten poziom. Ponadto przewidywalny do bólu. Momentami prymitywny, prostacki i dosłowny. Też się bardzo zawiodłem. Trzeba na przyszłość bardziej krytycznie podchodzić do tych wszystkich achów i ochów nad filmami.

ocenił(a) film na 8
ADEMIDA

Nie ogarniam jak można nie lubić tego filmu... Komediodramat, lato, winko, 2 panów i 2 panie w średnim wieku. Jeden z depresją, nic mu nie wychodzi, drugi playboy, który niewiele wie ale odniósł sukces (jak w życiu). Nie ma humoru? Jak nie ma? Owszem, Miles wprowadza nieustanny dramat ale elementów humorystycznych jest mnóstwo! Nie wiem, nie wiem, ktoś tu chyba nie ma poczucia humoru

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones