Krótko i na temat - genialny, szczery, przezabawny film. Dłużej i wciąż na temat - trudno o równie
dobry przykład dla tych wszystkich współczesnych młodych "aktorów", których zachowanie na
scenie jest równie trafione, co patent na wodoodporną herbatę. Szacun dla młodych (a dziś
trochę starszych), szacun dla autora książki. Polecam, genialne kino!
Natomiast co się tyczy Seana Penna - młody nie tylko rozwalił system, ale potem zrobił to samo
z awaryjnym. Tak się bowiem złożyło, że jeden z moich kumpli, których uczyłem matmy, wygląda
kropka w kropkę jak Sean Penn... dosłownie i bez jaj, kubek w kubek jak Sean Penn.
10/10, bez dwóch zdań!!!