Pionier gatunku. Diaboliczny Cagney w roli szefa gangu. Jak na tamte czasy, film rewelka.
Wielowątkowy, z wartką akcją, bardzo dobrym scenariuszem i aktorstwem. Bardzo ciekawa fabuła.
Prawie dwie godziny i ani momentu nudy.
Wiele pomysłów z tego obrazu było póżniej kopiowanych i rozwijanych w gangsterskim kinie.
Klasyk.
Mnie bardzo zaskoczył pomysł z ukryciem ludzi w cysternie. Taki banał, ale pomyślałby kto?
Sam film super!