że jest to zamierzona parodia Indiany Jonsa, bo jeśli nie to ten film jest wielkim rozczarowaniem i nieporozumieniem.
To nie jest parodia... to słaba podróbka... Nie ma co się rozwodzić nad tym filmem, choć lubię filmy przygodowe to "Bibliotekarz" jakoś mnie męczył. Podobno druga część jest lepsza, ale jakoś nie chcę mi się chyba ryzykować:)