Jeżeli spodziewasz się tradycyjnego, schematycznego amerykańskiego filmu w tym przypadku typowej dla USA komedii to nie oglądaj - czegoś takiego nie ma u braci Coen.
Daję 10/10 za przedostatnią scenę czyli na wzgórzu (czy tam klifie), no i ogólnie postać Waltera Sobchaka która mnie rozbrajała, przede wszystkim w tej scenie.
Pozdrawiam