... oglądałem wiele "trudnych", psychologicznych filmów, o dosłownie każdej tematyce, ale mimo wszystko, myliłem się!
Ten film przekracza granice zdrowego rozsądku! Umiejętność stworzenia takiej fabuły (bo wszystko inne jest do bani), ukazuje jakże wielki geniusz artysty! To na prawdę jeden z nielicznych filmów, którego z czystym sumieniem oceniam jako arcydzieło, 10/10!
ja lubie takie filmy, troche chore, pokrecone, ten akurat jest taki sobie, wedlug mnie nie ma on wiekszego sensu, jest jakby chora wizja autora wspolczesnego swiata i rodziny... film oryginalny ale w ogolnej ocenie wypada dosc slabo...
wiec za to dales mu 10?
i jakie podobne filmy widziales?
pozdrawiam
Visitor tak perfidnie ryję banie, że po obejrzeniu go, nikt już nie będzie taki sam jak wcześniej... mało który film tak mi zrył psychę- no może jeszcze Zagubiona Autostrada?