ale oprawa wizualna i dźwiękowa rozprasza i ujmuje z całości, aż do niezamierzonej komedii.
Wydaje mi się, że kierowana do widzów, którzy uwielbiają RPG i odgrywanie bitew ze "Star Wars" czy "Lord of the Rings". Niektóre odegrane sceny bitewne są dosłownie komediowe.
Dużo wydano na zupełnie nic nie wnoszące efekty wizualne i hałaśliwą oprawę muzyczną. Za to nie było ani jednej mapy, która pokazała by gdzie i o co walczono.