Bardzo doby film, ludzie którzy mówią że jest słaby nie są patriotami i nie chodzą do kościoła ;/
A pewnie. Cechą prostackiego nacjonalisty jest właśnie nienawiść do innych, bo nacjonalizm równa się przemocy i oczywiście nie ma kompletnie nic wspólnego z patriotyzmem. Także dalej rób z siebie kretyna.
za to Twój działa z taką prędkością, że nie mieści się w ogólnie przyjętych normach
Też jesteś taki Poyebany jak ja? Znam Fjanego Doktorka! Nazywa się Jozef Mengele
Pozostaje ignorować takie osoby,które psują koncepcję filmwebu , fora nie są od spamu a od wymiany konkretnych uwag na temat danego filmu.
Był użytkownik FW o takim "nicku", też takie jaja sobie robił na forum jak Ty teraz, więc chciałbym wiedzieć, czy to ta sama osoba.
Ja wiem, że to tania prowokacja, ale spytam się tylko o jedno.
Według Ciebie po co człowiek ma uczęszczać do kościoła? Ja nie chodzę, bo niby w jakim celu mam to robić?
ooo, kolego, nie chodzisz do kościoła, to idziesz do piekła. To chyba oczywiste?
Zadałem Ci przede wszystkim pytanie: w jakim celu człowiek ma chodzić do kościoła? To już poza Twoją prowokacją. Minimum powagi.
a dlaczego chcesz tak uogólniać? Chyba cel wizyty w kościele jest różny w zależności od człowieka.
Część chodzi dlatego, że zostali tak wychowani i uważa chodzenie do kościoła za część swojego życia.
Część nie chce, albo nie jest w stanie samodzielnie myśleć, dlatego woli być częścią większej wspólnoty, która narzuca im jakieś zasady i światopogląd i odpowiada za nich na pytania, które sami sobie zadają.
Część osób naprawdę wierzy, potrzebuje kontaktu z Bogiem, bo pewnie odczuwa taką potrzebę, ale poza tym szanuje inne wyznania i kultury i ogólnie są w porządku ludźmi.
A jeszcze część ludzi jest strasznie nakręcona na punkcie wiary i popada w nerwicę natręctw na tym punkcie.
Sam nie jestem osobą wierzącą, ale staram się szanować przekonania, sposób myślenia, orientację itd innych ludzi. Nie zawsze mi to wychodzi, ale jak już mówiłem, staram się... w miarę. W ogóle to to, co napisałem wyżej, to tylko moje prywatne odczucia i nie koniecznie muszą mieć potwierdzenie w rzeczywistości, bo każdy patrzy na świat inaczej. A to co pisałem we wcześniejszych komentarzach miało charakter humorystyczny (zresztą dość niskich lotów) i nie miałem na celu obrażania kogokolwiek.
lol, zacząłem sie wywnętrzać i nie odpowiedziałem bezpośrednio na pytanie; jeśli nie widzisz celu w wykonywaniu jakiejś czynności, to po kiego masz ją wykonywać? Nie chcesz łazić do kościółka to nie chodź i problem sam się rozwiązuje
I to się nazywa konkretne odpowiedź.
Niczego nie uogólniałem. Czekałem na przemyślany ruch i taki od Ciebie dostałem. Jedynym ogólnikiem jest tu człowiek. Jest on jak wierzchołek drzewa geologicznego. Ty umiejętnie rozłożyłeś naturę i poglądy katolika na czynniki pierwsze. Oczywiście można dorzucić jeszcze tych, którzy chodzą bo oczekują zbawienia, oraz tych ''na pokaz'', a to spora grupa. Ta ostatnia, niestety chyba jako jedyna, nigdy nie przyzna się do tego otwarcie.
Rozumiem, że obrażanie Polskiego króla, zarzucanie Polakom niesłowności i to, że cały film jest po angielsku, ale przed główną bitwą mnich mówi po niemiecku ma oznaczać znamiona patriotyzmu?