Nie rozumiem idei komputerowego wilka - nie prościej było ucharakteryzować wytresowanego
husky'ego? A jeżeli już robić go komputerowo to porządnie. Jeżeli chodzi o gatunek, to chyba
powinien to być film fantastyczny a nie historyczny - te płonące miecze i ludzie zamieniający się w
wilki. Obsada - cóż, Turcy nie przypominają Turków a pozytywnie zaskakuje tylko Adamczyk.
Oglądałem film z kuzynem po archeologii, więc o nieścisłościach historycznych mógłbym napisać
teraz cały referat, ale one są w każdym filmie historycznym nazywającym się "superprodukcją". Za
to scenariusz pisał chyba jakiś fanatyk religijny, jest tylko absolutnie dobre chrześcijaństwo i zły
islam. Aż ciekawe, że nie wydano jakiejś fatwy skazującej reżysera na śmierć.