historycznie - po pierwsze - Sobieski został królem dopiero po odsieczy wiedeńskiej.

Historycznie to już był królem to po pierwsze,a jeśli chcesz kogoś pouczać to najpierw sprawdz chociaż wikipedie,żeby się nie ośmieszyć.Sobieski był królem tylko nie był dowódcą wojsk zjednoczonej Europy tylko potem gdy przedstawił swój plan i zebrał potężną armie polską i obiecał uratować Wiedeń został dowódcą całej armii przeciwko Turkom. Po drugie nie pisałem nic o królu tylko,że Sobieski miał małą rolę w filmie.

też czekałam. liczyłam na to że film będzie podobny do 'elizabeth: złoty wiek'- ja wiem, nie ten budżet ale temat piękniejszy, bo w końcu reżyser miał nie przejmować się tym że husaria w większości nie nosiła skrzydeł. czekałam na zapierające dech w piersiach ujęcia: skrzydlata armia to przecież temat do takich stworzony, imperium osmańskie i wiedeń to wiele, wiele bardzo wdzięcznych i malowniczych elementów. nie chciałam wierzyć krytyce, jak można zniszczyć coś tak epickiego? no można. nie wspominając o rażących błędach merytorycznych (podobno popełnionych z rozmysłem smh gratuluję pomysłu obrażenia większości docelowych odbiorców :]) jakość nie tylko "efektów specjalnych" ale nawet zwykłego ujęcia(momentami miałam wrażenie że za cały sprzęt służy ekipie kamera wideo z mojego dzieciństwa), zdolności aktorów no i fabuła ("gdzie ta tytułowa bitwa?") żenada. ja myślałam że jak się przyczepię to co najwyżej do tego, że wszyscy mówią po angielsku- od czego krw są napisy? od tego żeby turek mówił po turecku, włoch po włosku, niemiec i jego pochodna po niemiecku a polak po polsku. grrrrr~
czuję się okradziona. film opowiada historię zakonnika a nosi dumny tytuł, który miał zaciągnąc polaków do kin.

"tytułowa bitwa"... oryginalny tytuł nie mówi nic o bitwie;) błedów jest wiele, pan mecwaldowski gra postac ktora wcale nie byla poslem a np armaty sa wciagane... przeciez nikt normalny by tego nie robil, anwet na plasko armaty sie rozkreca i przenosi w czesciach, a dokladniej sie rozkrecalo...;)
zenada z zenujaca puenta-wilko-ludziem:D

mam nadzieję że jeszcze się doczekamy, za naszego życia, pięknego obrazu o husari na miarę aktualnych możliwości technicznych i wiedzy historycznej (uważam że film "historyczny" nawet jeśli jest jednocześnie dramatem lub/i filmem fabularnym, faktów trzymać się musi. tu już nie chodzi o to czy sobieski spojrzał przed szarżą w lewo tylko w którą stronę patrzy orzeł godło Polski- gdzieś się wolność twórcza kończy)

Szczerze? Nawet jeśli byłby w tym filmie piękny obraz o husarii to i tak 99% znawców skrytykowałoby ten film nazywając "gniotem". Zakład? Być może ten film nie jest najlepszy, ale nawet gdyby był świetny to ocen wcale nie miałby wysokich. Pewne osoby nigdy nie ocenią pozytywnie polskiego filmu, który opowiada o naszych sukcesach.

Sobieski pchał armatę? :-D
Skolimowski naprawdę myślał, że gra w wielkim dziele kina. Powinien coś zczaić, gdy zwracali się do niego "Sobieski", ale nie. Zobaczcie jego minę w podkowę na zdjęciu. Jest jak mem - FU.CK YEAH.

Strasznie Polaków włoski reżyser w chooja zrobił.