Bitwa pod Wiedniem
11 settembre 1683
2012
powrót do forum filmu Bitwa pod Wiedniem 
ocenił(a) film na 2 ocenił(a) film na 2 ocenił(a) film na 2 
ocenił(a) film na 2 
ocenił(a) film na 2 
użytkownik usunięty ocenił(a) film na 2
Ale głupi film, Jezu. Już zaraz na początku dostajemy koszmarnego wygenerowanego komputerowego wilka, a potem jest jeszcze gorzej. WSZYSTKO jest CGI! Śnieg, kule, ogień, pochodnie, ludzie, bitwa, krew, niebo - jak mówię, że wszystko, to znaczy, że wszystko! Efekty specjalne to koszmar, blue screen w latach 60 był o niebo lepszy. Turcy, Austriacy, Polacy i inni europejczycy mówią po angielsku, z Królem Sobieskim na czele. Film dłuuuży się, a tytułowa bitwa jest zaledwie małym starciem. W dodatku Polacy pojawiają się na chwilę, Sobieski bije ręką w stół, rzuca się na Turków i w kilka minut ich rozgramia, a nikt z naszych nawet nie zostaje ranny. Podobała mi się muzyka, postać Kary Mustafa i króla Sobieskiego (choć chyba mija się z autentycznością) - i tyle. Wszelkiego rodzaju potyczki się koszmarne, wszystko jest CGI, a statyści rzucają się w cały świat. Polscy aktorzy też dali plamę, z resztą chyba jak zwykle. Najbardziej wkurzał mnie motyw z wilkiem i efekty specjalne. Koszmarny film.
Prowadził księdza i ochraniał... :/. To jakiś duch jego przodka i na końcu się zmienia w faceta :/
Kolejny przykład trolla, który poleciał na "efekciarstwo" bitwy. Dziecko Neo, które obraża od razu.
Może dasz jakieś argumenty? Pewnie nie, bo od takich debili nic się nie usłyszy prócz obelg.
ziemniaczek1232 nie jesteś trollem - tylko niedouczonym kmiotem. W Twoich wypowiedziach no cóż powiedzmy, że brak składni i przecinków ale to nie ich największa wada.
O, widzę, że dopiero się zarejestrowałeś. Pewnie starzy cię terroryzują i wpadłeś odreagować. Żałosny typ, przykładny troll.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . ________
. . . . . .. . . . . . . . . . . ,.-‘”. . . . . . . . . .``~.,
. . . . . . . .. . . . . .,.-”. . . . . . . . . . . . . . . . . .“-.,
. . . . .. . . . . . ..,/. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ”:,
. . . . . . . .. .,?. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .\,
. . . . . . . . . /. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,}
. . . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:`^`.}
. . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:”. . . ./
. . . . . . .?. . . __. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . :`. . . ./
. . . . . . . /__.(. . .“~-,_. . . . . . . . . . . . . . ,:`. . . .. ./
. . . . . . /(_. . ”~,_. . . ..“~,_. . . . . . . . . .,:`. . . . _/
. . . .. .{.._$;_. . .”=,_. . . .“-,_. . . ,.-~-,}, .~”; /. .. .}
. . .. . .((. . .*~_. . . .”=-._. . .“;,,./`. . /” . . . ./. .. ../
. . . .. . .\`~,. . ..“~.,. . . . . . . . . ..`. . .}. . . . . . ../
. . . . . .(. ..`=-,,. . . .`. . . . . . . . . . . ..(. . . ;_,,-”
. . . . . ../.`~,. . ..`-.. . . . . . . . . . . . . . ..\. . /\
. . . . . . \`~.*-,. . . . . . . . . . . . . . . . . ..|,./.....\,__
,,_. . . . . }.>-._\. . . . . . . . . . . . . . . . . .|. . . . . . ..`=~-,
. .. `=~-,_\_. . . `\,. . . . . . . . . . . . . . . . .\
. . . . . . . . . .`=~-,,.\,. . . . . . . . . . . . . . . .\
. . . . . . . . . . . . . . . . `:,, . . . . . . . . . . . . . `\. . . . . . ..__
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .`=-,. . . . . . . . . .,%`>--==``
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . _\. . . . . ._,-%. . . ..`\
Ładnie skopiowałeś, a może coś o siebie, jakieś argumenty? Fajnie się podsumowałeś, też tak uważam.
Aha. Nadprzyrodzony element mistyczny znaczy.
Wszyscy piszą, że ten film to kiła, ale ja i tak obejrzę. W kinie Rapidshare :)
Serio jesteś taki głupi? Nie ma to jak dać się dziecinnie łatwo sprowokować. Gdybyś był taki madry to byś dawno odpuścił...
Nie warto, ja też myślałem, że łyknę, a się zadławiłem nim. Chociaż można, jak chcesz to dajesz. Ja dziś w kinie byłem ze szkołą i w czasie projekcji wychodzić aż chcięli.
Dziękuje rodzicom, że pozwalali mi oglądać filmy do późna. dzięki temu obejrzałem ich tysiące. Po tych tysiącach obrazów, setkach aktorów i reżyserów zaczynam zauważać różnicę miedzy czymś wyjątkowym, czymś dobrym lub przeciętnym. Bitwa pod Wiedniem to film przeciętny, który nie jest anie porywający pod względem akcji ani spójny pod względem wątków. W filmie zobaczyłem grę wielu aktorów, których znałem z produkcji krajowych, włoskich i międzynarodowych - niestety nawet międzynarodowa obsada nie pomoże jeśli film zaczyna się "Arabellą", toczy "Żywotem Ojca Pio" a kończy "Sagą Zmierzch- Księżyc w Nowiu". Ocena 3/10