Po produkcji nie pochodzącej stricte z naszego rodzimego podwórka można by się czegoś spodziewać niestety poziom tego filmu przebił wszystko co do tej pory widziałem. Efekty specjalne?! Było by lepiej gdyby nie próbowali ich stosować można by przynajmniej na coś zrzucić winę. Fabuła? Zmasakrowana historia wielkiego zwycięstwa prosząca o szybki koniec. Stanowczo odradzam każdemu, kto ma 15 zł na bilet do zmarnowania polecam zakup piwa i obejrzenie meczu.
Film jest obrazą tego wydarzenia, historyczne fakty wycięte z chyba z wikipedii, a generalnie efekty specjalne(których w takiej wersji lepiej nie pokazywać w XXI wieku) nie trzymają się przysłowiowej "kupy"... Jedna z intrygujących rzeczy to w pewnej scenie płonący trebusz na polu bitwy... Nie jestem specjalistą ale dysponując dziesiątkami 20-24funtowych armat kto pod koniec XVII wieku używał trebuszy - pigmejowie...? Wiem, że Boga nie wzywa się daremnie ale na usta nic więcej już mi się nie ciśnie. Jak poprzedni kolega napisał - dysponując 15zł można lepiej spędzić czas...