Znalazłem dwa: stroje (husaria, tureccy żołnierze i austriaccy) mieli historyczne i piekne
uzbrojenie, jednak to jest podstawą każdego filmu historycznego, więc standard. Drugi
plus- Piotr Adamczyk. On zagrał Habsburga dobrze, reszta filmu, wątki, efekty komputerowe
z painta i gra aktorska zasługuje na 1. Dałem na początku dwa ze względu na Adamczyka,
jednak po głębszym przemyśleniu, to nie ratuje wystarczajaco całości, więc zdanie moje
skierowałem ku ocenie 1. Moja pierwsza taka na filmwebie.
Co do kostiumów zgadzam się, jeśli chodzi o Adamczyka to jego gra pasowałaby raczej np do Historii świata Mela Brooksa.Do gustu przypadł mi natomiast aktor grający Kara Mustafę, może nie grał nadzwyczajnie,ale jakoś tak fizycznie pasował do roli.jeśli chodzi plusy to może jeszcze chwilami muzyka dawała radę, zwłaszcza w scenach "muzułmańskich" .Naciągane 3/10 bo film bawi swoją nieporadnością i skalą partactwa.
Mustafę grał bardzo fajny włoski aktor Enrico Lo Verso (m.in. "Złodziej dzieci", "Farinelli"), ale w sumie nie wiem jak zagrał, bo raczej nie mam ochoty oglądać tego filmu, mówisz, że fajnie?
To zależy jak pojmujemy "historycznie". Filmu nie widziałem, tylko trailery, na nich przewinęli się germanie - ich stroje wyglądały jak z początku wojny XXX, a te z roku '83...
Zresztą sam zobacz.
http://deadliestblogpage.wordpress.com/2012/09/21/the-last-hurrah-of-the-winged- hussars/
U dołu strony. Zresztą i ci na filmie są absurdalni, tak nosiła się jazda, arkebuzerzy, a nie np. artylerzyści.