Nietrafiony tytuł, mając w pamięci przygody polskiej widowni z "Bitwą Warszawską" (która akurat mi się podobała).
Bo historycznie wa\rszawska była bardzo dobra, tylko cos z kinowością nawaliło...
A tytuł - moim zdaniem im prostszy tym, lepszy. dobrze, że zmienili anglojęzyczny, bo było -11.09. :P Amerykanie by się zdziwili ida cna film o WTC :)
Oh. Widzisz, gdzieś na filmwebie widziałem, że ktoś pisał, że Bitwa Warszawska to taka historyczno-patriotyczna widokówka, przy czym czynił z tego zarzut. Dla mnie to była właśnie największa zaleta, w pełni rekompensująca braki fabularne. Po prostu film był bardzo ładny i klimatyczny. Dobra ilustracja do np. lekcji historii (oczywiście z odpowiednimi zastrzeżeniami). Tego samego oczekuję od bitwy pod Wiedniem. A 11.09 dla Amerykanów byłoby skrajnie nietrafione :D