zatem problem z czym jest
merytoryka filmu, czy za malo jest "boom da da dad ... aaaa... boom itd " :)
Po prostu za mało wulgaryzmów i gołych bab. Polacy lubią i potrafią docenić tylko takie filmy
tzn , nie wiem , filmu nie widzialem ...ale wiem za to z doświadczenia żeby nigdy nie sugerować się oceną z filmwebu
Na Rotten Tomatoes nawet tego dzieła nie ma,a na imdb nie można oceniać gniota.
2,9 to i tak za wysoko.
Wlasnie wrocilem z seansu i niestety jestem rozczarowany. Fabuła lipna, efekty (nieoszukujmy sie, tez wazna rzecz) niestety tragiczne. Jedyne co trzyma poziom to kostiumy. No i ten irrytujacy u nie ktorych aktorow angielski akcent. Adamczyk jedynie trzyma poziom :)
Przeważnie na filmwebie jest ocena niższa niż na jakimkolwiek portalu. Filmu nie widziałam, ale mam zamiar się wybrać. Nawet, gdyby okazało się to zmarnowaniem tych 13 zł na bilet.
gdzie ty masz bilety za 13? Ja tam mam po 20-24 :/. Na to coś nie mam zamairu wydac nawet złamanego grosza. Niby filmow sie nie ocenia po trailerze ale ogladajac to cos wstyd mi za to dzielo to dziekuje postoje.
W Kaliszu. A we wtorki na zwykłe seanse po 10. Po wakacjach ich coś wzięło na obniżenie cen biletów.
Normą Filmwebu raczej jest ocena zawyżona przez małoletnich oglądaczy, nie zaś zaniżona. Jestem prawie pewien, że 'September Eleven' nie stanowi, niestety, żadnego wyjątku.
Zasługuje NA POŁOWĘ tej oceny, którą obecnie ma na Filmwebie!
W chwili gdy to piszę, filmwebowa ocena równa się trzy zero. A ja nadal uważam, że stosowniejsze byłoby coś pomiędzy jeden a dwa.
np. dlatego, bo na sztandarach Sobieskiego jest polskie godło, do tego z orzełkiem zwróconym w złą stronę, a mnich w trailerze trzyma krzyż papieski z XX-go wieku.
Ja nie oceniam, bo filmu nie widziałem, więc wiesz...może być całkiem fajny film pomimo tych błędów, ale to jednak wątpliwe :) W internetowych wydaniach gazet już mamy "niezłe" opinie na jego temat ;)